Cloud9 żegna się z Mistrzostwami, Fnatic zapewnia sobie awans

Do ostatniej gry nie było wiadomo kto awansuje do ćwierćfinałów. Cloud9 straciło swoją szansę nie wygrywając żadnej z 4 gier, przez co nie przeszli dalej. Fnatic natomiast naprawiło błędy z zeszłego tygodnia, zabezpieczyło trzy zwycięstwa z rzędu i zakończyli grupę na pierwszym miejscu. Dodatkowo dalej przechodzi Ahq, które przegrało dzisiaj tylko jeden mecz.

Wyniki spotkań w grupie B

Ahq rewanżuje się za porażkę z zeszłego tygodnia. Po początkowo wolnej rozgrywce, Tajwańczycy dzięki przewadze w wizji i zdecydowanie lepszych walkach drużynowych wygrywają to spotkanie. W tej grze świetnie spisali się przede wszystkim Ziv i Westdoor, którzy byli nie do zatrzymania na linii, a potem także w teamfightach. Chińczycy ogólnie grali dość słabo i nie pokazali w tym meczu nic ciekawego.

AHQ

–

MVP: Ziv (AHQ)

Skrót

(kliknij, aby otworzyć)

Amerykanie zniszczeni przez Fnatic. Europejczycy zaskoczyli C9 przede wszsytkiskim w fazie draftu. Jako adc dla reklesa wybrany został kennen Kennen, który sprawdził się niespodziewanie dobrze i miedzy innymi zdobył Quadrakill [klik]. FNC od samego początku meczu miało przewagę. Cloud9 nie miało żadnego pomysłu jak powrócić do gry. Gra skończyła się już w ciagu 22 minut. Europejczycy grali pewnie i agresywnie, powracając do swojego stylu gry z letniego splitu.

FNC

–

MVP: Rekkles (FNC)

Skrót

(kliknij, aby otworzyć)

Kolejne problemy Cloud9 – druga porażka pod rząd. Amerykanie po raz kolejny pogubili się podczas gry. Zaczęli nie najgorzej – oddali parę niepotrzebnych zabójstw, ale także sami pokonali paru wrogów. Potem jednak zaczeli sami umierać przez zbyt ofensywną grę. Ahq zaczęło szybko rotować po mapie niszcząc kolejne wieże. Świetnie zagrał strzelec drużyny – An. Zdobył 7 zabójstw i nie zginął ani razu.

AHQ

–

MVP: AN(AHQ)

Skrót

(kliknij, aby otworzyć)

Fnatic po raz kolejny udowadnia, że jest groźnym przeciwnikiem. Praktycznie całą gra rozstrzygnęła się już około 10. minuty kiedy Huni zdobył cztery kille podczas walki na dolnej alei [klik]. Od tej pory Fnatic tylko powiększało swoją przewagę, nie dając IG chwili na wytchnienie. Świetne zgranie Europejczyków i dobre umiejętności indywidualne każdego z zawodników po raz kolejny zapewniło FNC zwycięstwo.

–

FNC

MVP: Huni(FNC)

Skrót

(kliknij, aby otworzyć)

Najbardziej wyrównana tego dnia gra C9. Mimo przewagi w złocie jaką Chińczycie mieli przez prawie całą grę, mecz był do końca wyrównany. Cloud9 posiadało ogromną ilość obrażeń jakie mogli zadać i dzięki temu udawało im się przeciagać grę i od czasu do czasu wygrywać jakieś walki. IG przeważało jednak w szybkości podejmowania decyzji i w strategii – lepiej rotowali, dobrze rozpoczynali walki druzynowe. Szczególnie toplaner IG – Zz1tai, świetnie używał gnar Gnara i jego ultimate’a do wygrywania teamfightów.

–

MVP: Zz1tai(IG)

Skrót

(kliknij, aby otworzyć)

Fnatic kończy dzień trzecim zwycięstwem. Do samego końca przewaga przechodziła z rąk FNC do Ahq i z powrotem. Gra trwała około 50. minut i chwilę przed jej końcem wszsytko świadczyło o tym, że to Ahq może skończyć ze zwycięstwem. Świetny teamfight w wykonaniu europejskiego zespołu, a w szczególności Febivena pozwolił Fnatic zdobyć zwycięstwo, które zapewniło zespołowi pierwsze miejsce w grupie. Jedno z najbardziej emocjonujących spotkań jak do tej pory na Mistrzostwach Świata.

FNC

–

AHQ

MVP: Febiven (FNC)

Skrót

(kliknij, aby otworzyć)

Cloud9 znowu przegrywa i traci ostatnią szansę na awans. Amerykanie zmienili kompozycję, którą grali poprzednie trzy gry i chcieli zaskoczyć Ahq poprzez silny engage. Od samego początku mieli jednak stratę w złocie. Ich szansę na zwycięstwo całkowicie przekreśliła próba zdobycia barona, podczas której przegrali teamfight. Pozwoliło to Tajwańczykom zabezpieczyć Nashora i całkowicie zdominować grę. Świetnie spisał się toplaner Ahq – Ziv.

–

AHQ

MVP: Ziv(AHQ)

Skrót

(kliknij, aby otworzyć)

Najbardziej wartościowy gracz

Fnatic – Huni: Huni we wszystkich grach zagrał dobrze prowadząc swoją drużynę do zwycięstwa. Zdecydowanie poprawił się w porównaniu w zeszłym tygodniu. Ponownie pokazał, ze potrafi grać różnymi postaciami i praktycznie samodzielnie przebijać się przez przeciwny zespół, jak w meczu z IG.

Podsumowanie

Akcja do samego końca – dzisiaj nie było gry, która się nie liczyła. Cloud9 nie wykorzystało żadnej z czterech szans na awans, kiedy Fnatic udowodniło, że poprzedni tydzień był tylko wypadkiem przy pracy. Co ważne – do ćwierćfinałów przechodzi kolejna drużyna z Europy. Warto także zauważyć, że Ahq jest drugą drużyną LMS, która awansowała dalej. W kolejne rundzie Fnatic zmierzy się z nie najlepiej prezentującym się EDG , a Ahq z niepokonanym do tej pory SKT.