Elementem uzupełniającym analizy jest nagranie pełnej rozgrywki z anglojęzycznym komentarzem. Polecam obejrzeć je całe przed przystąpieniem do lektury (gra rozpoczyna się w 12 minucie filmu). Nie jest wymagane wyjątkowe zagłębianie się w wypowiedzi komentatorów.
Najprostszym sposobem na zapewnienie sobie zwycięstwa jest wypracowanie sobie przewagi nad przeciwnikiem. Większość strategii zakłada dotrwanie do poziomu 6, a następnie zdominowanie środkowej fazy gry, chociaż istnieją również kompozycje drużyn oparte na tzw. hypercarry (świetnie skalująca się postać, która wraz z biegiem gry staje się praktycznie nie do zatrzymania). Dzisiaj zajmę się omówieniem jednej z najtrudniejszych do wykonania taktyk, czyli dominacji wczesnych etapów gry.
Z czego wynika wysoki poziom trudności tej strategii? Otóż wymaga on od graczy wyjątkowo wysokiej znajomości mechaniki postaci i wykorzystania ich pełnego potencjału. Po obejrzeniu nagrania można śmiało powiedzieć, że gracze Supa Hot Crew (będę używał skrótu SHC) znają ograniczenia swoich postaci i wiedzą, jak się nimi posługiwać. Jest to szczególnie widoczne w zagraniach Aatroxa (m.in. 15:30).
Wróćmy na krótko do fazy picków i banów. SHC wykluczyło Renektona (bardzo mocny początek oraz mid game; pozostaje użyteczny pomimo braków w złocie),
Kassadina (mobilny, duże obrażenia, ogólnie op) oraz
Shena (uniemożliwia bardzo agresywne zagrania od siódmej minuty; utrudnia wywieranie globalnej presji). Copenhagen Wolves wyłączyli z gry
Oriannę (duże obrażenia, ładnie wspiera swoją drużynę, bardzo mocne ultimate, częściowo ban celowany w CozQ),
Shyvanę (smoczyca jest trochę jak niezniszczalny czołg zadający ogromne obrażenia) oraz
Voli ‘Mistrza Disrespectu’ beara (przyczyny podobne jak u Shyv).
Kompozycje obu drużyn są wbrew pozorom całkiem podobne (poza miderami). Elise +
Jax spełniają te samą rolę, co
Aatrox i
Hecarim, czyli ofensywnych bruiserów, wskakujących na tyły wroga. Z kolei
Zyra/
Thresh ma zapewnić bezpieczeństwo
Varusowi/
Caitlyn (
Zyra powinna być bardziej skupiona na defensywie, podczas gdy
Thresh może sobie pozwolić na agresywną grę i pozostawienie ADc samego sobie). Obecność
Gragasa w drużynie CW zmienia trochę jej styl gry, ponieważ powinni oni dążyć do jak najdłuższych wymian przed samymi walkami (połączenie
beczek i
Q Varusa);
Ahri może pełnić rolę defensora
Caitlyn lub iść do przodu agresywnie za
Varusem/
Gragasem/
Zyrą. Obaj toperzy świetnie się skalują – pierwsze zabójstwo będzie miało duży wpływ na dalszy przebieg rozgrywki w tej części mapy.

Varus posiada niesamowicie dobry wzrok, aby móc snipe’ować przeciwników z Q


Aatrox może swobodnie przenieść się w inny rejon mapy – tym razem wybrał na cel Jaxa (akcja od 18:10 do ok. 19:00). Utrata ogromnej fali minionów nie została zrekompensowana przez późniejsze zabójstwo na Hecarimie. CW YoungBuck jest w bardzo złej sytuacji, a jedynym sposobem nadrobienia strat jest nieustanna farma przez kilka najbliższych minut; wyłączy go to z gry drużynowej, co nie jest najlepszą rzeczą, która mogła spotkać w tym momencie CW.
Nie wspomniałem jeszcze o środkowej linii oraz junglerze niebieskiej drużyny. Gragas lekko przegrał linię własnymi umiejętnościami, nie było tu większej ingerencji z zewnątrz. Elise po dosyć niefortunnym zagraniu na topie starała się utrzymać presję na mapie mimo tego, że wszystkie 3 linie przegrały (dosyć typowa sytuacja z soloQ 😉 ). Wypracowywał on własne sytuacje i pokazywał swoje umiejętności gry pajączkiem; odnoszenie “małych” zwycięstw w wymianach (z Aatroxem, czy Ahri) nie przynosiło jednak jego drużynie większych korzyści. Faktyczny wpływ na przebieg gry dopiero miała jego akcja przy smoku, w której powstrzymał SHC przed zdobyciem dragona.

I choć próby podejmowane były Triforce żaden zbudowany nie został.













Gdyby Copenhagen Wolves nie przegrali tak ostro early game, to mieliby pewne szanse na wyrównanie w mid game – Prawie każdy z ich drużyny wyposażony był w mechanizm czyszczenia fal, co dawało możliwości obrony pod wieżami praktycznie w nieskończoność. Różnice w złocie były jednak zbyt duże, a fioletowi nie przyglądali się biernie próbom na powrót do gry podejmowanym przez CW – zwyczajnie ignorowali oni wieże i zabijali bezbronnych rywali. Od 15 minuty gra była teatrem, w którym CW grali przez większość czasu rolę maskotek; co prawda oddali oni barona w zamian za dwie wieże na bocie i kilka zabójstw, ale nie miało to już większego wpływu na dalszy przebieg rozgrywki. Warto tutaj wspomnieć o bardzo rozsądnej decyzji SHC o oddaniu smoka w 30 minucie; ryzyko było większe, niż potencjalne korzyści.
Strategia SHC była bardzo dobrze przemyślana oraz wręcz perfekcyjnie wykonana. Dolna linia została wygrana dzięki świetnej znajomości mechaniki


Mimo przegrania pierwszego meczu z serii, to CW przeszło do finałów i wygrało 14 edycję EUW Challenger Series.