Jesteśmy już po dwóch tygodniach i prawie 1/3 gier w letnim sezonie LCS. Nie jest to być może odpowiedni czas, aby zacząć jakiekolwiek podsumowania, ale czułem obowiązek, aby napisać poniższy tekst i w jakiś sposób uhonorować graczy, którym nie są zbyt często przyznawane nagrody MVP, ale ich świetna gra w dotychczasowych meczach warta była odnotowania. Poniżej znajdziecie sylwetki piątki profesjonalistów, którzy są moim zdaniem najbardziej niedocenianymi zawodnikami na swoich pozycjach w Europie.
Zespół: MeetYourMakers
Kraj: Polska
KDA: 22/17/39 (3.59)
Grani bohaterowie: Elise (6), Ryze (2)
W cieniu: Czara
Kraj: Hiszpania
KDA: 25/23/96 (5.26)
Grani bohaterowie: Lee Sin (4), Hecarim (3), Nunu (1)
W cieniu: ForellenLorda i CreatonaJeżeli kilka tygodni temu spytalibyście przeciętnego obserwatora europejskiej sceny, co myśli o Alternate, odpowiedź byłaby mniej więcej taka – “ATN spoko, ale ten Araneae jest słabiak”. Jeszcze za czasów swojej gry w SK Gaming Hiszpan był bardzo hejtowany przez społeczność LoLa i trzeba przyznać, że nie bez powodu. Jego forma w ostatnich miesiącach była bardzo chwiejna. W tej edycji LCS jungler Alternate jest jednak najlepszym junglerem w lidze. Tak, najlepszym. Nie Diamondprox, nie Cyanide, nie Snoopeh, tylko ten gość, którego tak bardzo nie lubisz, ale kibicujesz jego drużynie. Ara przez te dwa tygodnie pokazał grę Lee Sinem, którą można bez ogródek porównać do koreańskiego InSeca. Jego agresywny styl gry fantastycznie współpracuje z Kerpem, Creatonem i ForellenLordem, którzy znani są ze swoich indywidualnych umiejętności i przede wszystkim – z dobrego laning phase’u.
Mid: EG FroggenZespół: Evil Geniuses
Kraj: Dania
KDA: 27/18/42 (3.83)
Grani bohaterowie: Anivia (2), Lux (2), Kha’Zix (1), Morgana, Jayce, Malphite
W cieniu: przeciwników, którzy co grę masakrują jego drużynęWybór Froggena, który jest przecież bardzo popularnym graczem, może niektórych zaskakiwać, ale moim zdaniem mało ludzi zauważa, jak dobrze, pomimo porażek własnego zespołu, gra midder Evil Geniuses. W jednym ze swoich artykułów po pierwszym tygodniu rozgrywek, porównywałem KDA Duńczyka i reszty jego kolegów z drużyny. Zrobię to jeszcze raz – 27 killi i 18 deadów dla ich mida, 62 killi oraz 97 deadów dla reszty pozycji. Nawet kiedy Wickd, Yellowpete i Krepo są miażdżeni przez przeciwników, a Snoopeh wygląda jakby nie za bardzo chciał wychodzić ze swojej jungli, Froggen regularnie outfarmi swoich rywali, bardzo rzadko dając się łapać na ganki przeciwników junglerów. Pomimo tego, że Froggenivia nie zawsze gra idealnie i czasem gra trochę “obok” swojej drużyny, nie da się nie zauważyć, że to nie jego gra jest obecnie problemem byłego CLG.eu.AD Carry: GMB Genja
Zespół: Gambit Gaming
Kraj: Rosja
KDA: 33/12/56 (7.42)
Grani bohaterowie: Varus (5), Ashe (2), Ezreal (1)
W cieniu: Alex Icha i Diamondproxa
W jednym z wywiadów po All Star Evencie, Diamondprox zapytany o to, dlaczego Europa zagrała tak słabo, odpowiedział: “bo nie mieliśmy Genji”. Wydaje mi się, że dopiero teraz, po odejściu Edwarda, wielu ludzi zacznie zauważać jak świetnym graczem jest rosyjski ad carry. Zmiana GosuPeppera na D4rkera w ogóle nie miała wpływu na ich botlane. Po słabej inauguracji, Gambit jest na streaku sześciu wygranych pod rząd i solidna gra Genji miała ogromny wpływ na dobre wyniki rosyjskiej piątki. Wg Alexa i Diamonda, Genja jest nie tylko świetnym ADC, ale również mózgiem całego zespołu – odpowiada za team composition, strategię oraz calle. Jeżeli to prawda, jego dotychczasowa gra (tylko nasz Creaton przez te dwa tygodnie grał na podobnym poziomie) jest jeszcze bardziej imponująca.
Support: MYM LibikZespół: MeetYourMakers
Kraj: Polska
KDA: 10/27/56 (2.44)
Grani bohaterowie: Zyra (4), Thresh (3), Nami (1)
W cieniu: Czara i Kubona
Jeżeli ktokolwiek miałby w najbliższej przyszłości przejąć miejsce Edwarda na europejskiej scenie LoLa, prawdopodobnie będzie to support MYMu. Porównania do byłego gracza Gambitu brzmią może trochę śmiesznie, ale nie są na wyrost – nikt przez te dwa tygodnie LCS EU nie miał na pozycji supporta tak dużego wpływu na rozgrywkę jak Zyra lub Thresh Libika. W oczy może rzucać się nie najlepsze KDA Marka, ale jak na dwumetrowca z aparycją rzeźnika przystało (świat skończy się, jeżeli podczas streamu LCSa Deman kiedyś spojrzy na niego i ze swoim brytyjskim akcentem nie krzyknie “BIG GUY!”) – Libik jest znakomitym bodyguardem całej ekipy i jeżeli tylko trzeba kogoś poświęcić dla dobra ogółu – nie ma z tym problemu.
PodsumowanieTak jak Miami Heat nie zdobyłoby mistrzostwa NBA bez Raya Allena, tak jak Bayern nie wygrałby Ligi Mistrzów bez Javiego Martineza czy Bastiana Schweinsteigera, tak żadna eSportowa drużyna nie jest w stanie osiągnąć sukcesu bez zawodników jak wyżej wymieniona przeze mnie czwórka (nie liczmy Froggena). Gracze pokroju Araneae czy Genji zawsze będą w cieniu wielkich gwiazd takich jak ForellenLord, Alex Ich czy Diamond, ale warto przy oglądaniu zastanowić się, czy rzeczywiście “7/0/3 Alex Ich znowu wycarrował grę” i czy dałby radę grać tak dobrze, gdyby nie reszta jego drużyny. League of Legends to gra drużynowa i sukces nigdy nie powstaje dzięki pracy jednej “mrówki” – aby coś osiągnąć, pracować musi całe mrowisko.