W dniu kończącym 4 tydzień, drużyny nie były skłonne do rozgrywania całych serii – na ten jeden dzień Ameryka chciała poczuć się trochę jak Europa, bo każde starcie rozstrzygnęło się w dwóch meczach – kto wyszedł na tym najlepiej?
Zaskakująco wolna, jak na standardy TSM i NV, ale bardzo pewnie wygrana rozgrywka podopiecznych Reginalda. TSM początkowo nie miało żadnej specjalnej dominacji na mapie, jednak widać było, że to oni byli drużyną prowadzącą to spotkanie. Do pierwszej poważniejszej sytuacji doszło dopiero w 14 minucie, kiedy to TSM napierało na dolną aleję rywali, a oni nie mogli odpowiedzieć na to nic. Wtedy też atakujący zdecydowali się na pierwszą inicjację – wyszła ona świetnie, bo obok wewnętrznej wieży, TSM zabiło także trzech graczy EnVy. Dalej ekipa Bjergsena dosłownie zabawiła się z przeciwnikami – w okolicach 17 minuty Doublelift oraz Svenskeren byli już przy inhibitorze na górnej alei, a NV oddelegowało jedynie Serapha do obrony, który szybko poległ w starciu dwóch na jednego. Inhibitor drużyny EnVy szybko upadł, a za nim upadła też wieża od Nexusa – oczywiście strzelec i jungler TSM musieli przepłacić całą wymianę życiem, więc nie była to najlepsza decyzja taktyczna, lecz w aspekcie mentalnym strata wieży przy Nexusie w 18 minucie musiała być bardzo deprymująca dla graczy EnVyUs. Na następne istotne akcję musieliśmy czekać aż do 30 minuty, bo NV zaczęło grać bardzo pasywnie i wyczekiwać błędów przeciwnika (TSM czasami posuwało się do naprawdę niepotrzebnych ryzykownych ruchów), co było świetną strategią na ten moment, ale w końcu Svenskeren ze swoją Rek’sai znalazł świetną inicjację z flanki, która nie zakończyła się wielkim sukcesem, ale skutecznie przegoniła NV z Baron Pitu. Dalej TSM podeszło do Nashora, ale okazało się to tylko baitem – wtedy już nastąpiła kompletna anihilacja graczy EnVy, co zakończyło się z kolei zwycięstwem TSM-u!
TSM | ![]() | 1 | – | 0 | ![]() | NV | MVP: Svenskeren (TSM) | Skrót |
Nie do zatrzymania. Wczesna faza gry była dosłownie powtórką z poprzedniej. W zasadzie, dalej też było podobnie, ale tutaj już TSM było zdecydowanie bardziej decysywne i podjęło Barona już w 22 minucie – Procxin podjął się jego kradzieży, jednak doświadczenie po stronie Svena pozwoliło mu spokojnie zesmite’ować ten objective. Niedługo potem TSM oblegało już całą bazę rywali, czasami czując się nawet zbyt pewnie, ale na tym etapie ich drobne błędy nie miały już znaczenia. W 29 minucie TSM uzyskało na swoje konto drugiego Nashora, tym razem bez żadnych oporów ze strony EnVy – oporu nie spotkali także w ich bazie, ponieważ ten drugi Baron już wystarczył żeby zakończyć rozgrywkę, a TSM pozostaje niepokonane nadal, nawet po grze ze swoimi potencjalnie najgroźniejszymi rywalami!
NV | ![]() | 0 | – | 2 | ![]() | TSM | MVP: Bjergsen (TSM) | Skrót |
C9 | ![]() | 1 | – | 0 | ![]() | NRG | MVP: Meteos (C9) | Skrót |
NRG | ![]() | 0 | – | 2 | ![]() | C9 | MVP: Jensen (C9) | Skrót |
CLG | ![]() | 1 | – | 0 | ![]() | P1 | MVP: Darshan (CLG) | Skrót |
P1 | ![]() | 0 | – | 2 | ![]() | CLG | MVP: Darshan (CLG) | Skrót |
Snowball i potęga minionów! Pierwsze 2 zabójstwa padły relatywnie szybko – obaj strzelcy swoich zespołów dostali w zasadzie po “darmowym” killu, jako, że Hard dał się wyłapać na blue buffie przeciwników, a Keith zabił Xpeciala który poświęcił się za Apollo by uratować go z 4-osobowego ganku. Kolejne minuty należały jednak w całości do Apexu, który najpierw dosłownie wydarł z rąk rywali Heralda Pustki, a niedługo potem polegli w teamfighcie. Świetny snowball podłapał Ray, który ze swoim Jaxem był w stanie bez problemów wysolować
Irelię KFO. Echo Fox traciło do APX jakieś 5 tysięcy sztuk złota, ale zdecydowali się na sprytnego Barona w chwili kiedy drużyna Saintviciousa zdecydowała się na recall. Prawie udało im się to zagranie, ale Shrimp był w takim scenariuszu bezbłędny i w pięknym stylu ukradł ten cenny buff, by chwilę potem Lisy zostały dosłownie zniszczone przez rozpędzonego Raya. Po tej akcji Apex zdołało zniszczyć wszystkie 3 inhibitory wroga, a Echo Fox było zmuszone walczyć nie tyle z przeciwnikami, co z nacierającymi superminionami, jednak ta sztuka nie udała im się – Nexus upadł od samych minionów, bez udziału jakiegokolwiek z graczy Apexu, dając im zwycięstwo w tym spotkaniu!
APX | ![]() | 1 | – | 0 | ![]() | FOX | MVP: Ray (APX) | Skrót |
Znów 2:0! Mecz zaczął się obiecująco dla Lisów, ale te optymistyczne nastroje szybko znikły – Apex zaczęło po prostu mądrzej grać i wykorzystywać swój szeroki potencjał, natomiast FOX stało w miejscu i nie podejmowało żadnych większych działań. Przewagę APX widać było głównie w sferze objective’ów, jako, że Apex do pojawienia się Starszego Smoka dysponowało już 5 drakonidami, w tym dwoma Piekielnymi. Po raz kolejny świetny występ zaliczył Ray – świetnie inicjował każdy teamfight sprytnymi podejściami od flanki, wyłapując nieświadomych zagrożenia carry drużyny przeciwnej, by reszta jego zespołu mogła dopełnić formalności. W okolicach 40 minuty Apex napierało już na Nexus przeciwnika z buffem Nashora – Lisy podjęły próbę obrony, ale przy takim prowadzeniu APX nie było już mowy o powrocie, dzięki czemu ekipa Saintviciousa kończy ten tydzień zwycięstwem nad Echo Fox!
FOX | ![]() | 0 | – | 2 | ![]() | APX | MVP: Xpecial (APX) | Skrót |
Miejsce | Logo | Nazwa drużyny | Wygrane | Przegrane |
---|---|---|---|---|
1 | ![]() | Team SoloMid | 8 | 0 |
2 | ![]() | Immortals | 7 | 1 |
3 | ![]() | Cloud9 | 6 | 2 |
4 | ![]() | Team EnVyUs | 5 | 3 |
5 | ![]() | Team Liquid | 4 | 4 |
5 | ![]() | Team Apex | 4 | 4 |
7 | ![]() | Counter Logic Gaming | 3 | 5 |
8 | ![]() | NRG E-Sports | 2 | 6 |
9 | ![]() | Echo Fox | 1 | 7 |
10 | ![]() | Phoenix1 | 0 | 8 |