Mistrzostwa Świata już się rozpoczęły, lecz dopiero teraz w szranki stanęły ze sobą drużyny z grupy D. Pierwsze starcia już za nimi i wśród nich nie zabrakło niespodzianek, świetnych zagrań i wysokich umiejętności. Kto przetarł szlak jako pierwszy i zapewnił sobie wczesne prowadzenie?
KT | 1 | – | 0 | TSM | MVP: Ssumday (KT) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Powiedzmy sobie szczerze – LGD kompletnie nie przygotowało się do tego meczu i zlekceważyło swoich rywali. Zbudowanie kompozycji tylko i wyłącznie pod Kog’Mawa impa było strasznie lekkomyślne i Chińczycy zapłacili za to najwyższą cenę. Origen bardzo mądrze skupiało się na stworze z pustki, a świetne ultimate’y xPeke na Oriannie w połączeniu z backdoorem Vladimira SoaZa zapewniły im zwycięstwo nad faworyzowanymi przeciwnikami.
LGD | 0 | – | 1 | OG | MVP: xPeke (OG) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Origen – xPeke: Przez cały split Hiszpan był krytykowany za swoje niedopasowanie do mety i zbyt defensywną grę na środkowej alei. Dzisiaj wręcz przeszedł samego siebie i kiedy wreszcie w swoje ręce dorwał pasującego pod jego styl gry bohatera, czyli Oriannę, pozwoliło mu to na rozwinięcie skrzydeł i zyskiwanie coraz to większego prowadzenia dla swojej ekipy. Dzięki mądremu pozycjonowaniu i odrobinie szczęścia udało mu się nawet zdobyć quadrakilla w 24. minucie meczu. |
Sytuacja w grupie D League of Legends World Championship |
---|
Miejsce | Logo | Nazwa drużyny | Wygrane | Przegrane |
---|---|---|---|---|
1 | KT Rolster | 1 | 0 | |
1 | Origen | 1 | 0 | |
2 | LGD Gaming | 0 | 1 | |
2 | TSM | 0 | 1 |