Jak brzmi synonim do “perfekcja” w świecie League of Legend? Nie, nie, nie przeglądajcie słownika wyrazów bliskoznacznych. Aby znaleźć odpowiedź na to pytanie, lepiej wziąć do ręki atlas geograficzny, a w nim poszukać odległego kontynentu – Azji. …”A imię jego”… – no właśnie o jakiego gracza chodzi oraz jakie “boskie” zagrania wykonał, o tym w dalszej części wpisu.
Chyba każdy fan League of Legends, nawet ten, który nigdy nie interesował się azjatyckimi ligami, takimi jak LPL czy LCK, potrafi rozszyfrować tą prostą zagadkę i odkryć nice jednego z “Bogów” Ligi Legend. Czas start!
F _ _ _ R
Tak! Oto on, pół człowiek, pół maszyna (niektórzy twierdzą, że w 100% składa się on ze śrubek i układów scalonych napędzanych atomowym procesorem). Mid laner, który nie wie co to błąd, nie zna zmęczenia, a szybkość jego palców wprawia w osłupienia nawet samego Chucka Norrisa. Jednak jak to bywa z super hiper maszynami, częste aktualizacje oprogramowania, dzięki którmu mogą one wejść na kolejne, wyższe poziomy niezawodności są przyczynami gigantycznych błędów. Specjalnie dla was dotarliśmy do nieoficjalnego materiału (niestety Lupus zaginął podczas akcji zdobywania tego nagrania) wideo z testów nowego oprogramowania dla “Boga klawiatury”. Oto co dla was przygotowaliśmy. Zapnijcie pasy, odstawcie jedzenie i do dzieła!
Wszystkich, którzy przetrzymali te niespełna dwie i pół minuty, których trauma ani śmiech nie zabił, zapraszamy do dzielenia się swoimi “chwalebnymi” przygodami na polach sprawiedliwości! Bez odbioru.
Odpowiedź brzmi FAKER – jeśli ktoś by jeszcze nie wiedział 🙂