Rosyjski mid laner Alexey “Alex Ich” Ichetovkin, który dopiero co zaprezentował z bardzo dobrej strony podczas amerykańskiego turnieju relegacyjnego, pomagając tym samym w roli rezerwowego dostać się do LCS tamtejszemu Teamowi Dragon Knights, postanowił opublikować wpis na Facebooku, w którym wyjaśnia on swoim fanom kilka niejasności związanych ze swoją przeszłością, a także rozwiewa wszelkie wątpliwości dotyczące swojej obecnej sytuacji.
Przetłumaczoną wersje wspomnianego postu znaleźć możecie poniżej:
Na początku chciałbym was przeprosić, że nie używałem Facebooka zbyt często, ale nadal jeszcze do tego nie przywykłem. W tym poście postaram się odpowiedzieć na kilka pytań, które mogły powstać po ostatnim wywiadzie ze mną.
1. Jeśli chodzi o ofertę objęcia pozycji top lanera w CLG w poprzednim sezonie to odrzuciłem ją, gdyż bałem się przenosić z rodziną do NA, będąc zmuszonym od razu po przeprowadzce grać w LCS. Myślałem, że w takiej sytuacji byłbym bardzo zestresowany, w związku z czym nie byłem pewien czy dałbym radę zaprezentować się z dobrej strony, zwłaszcza na górnej alei. Jeśli dostałbym taką ofertę pomiędzy sezonami i miałbym okazję odpowiednio się do tego przygotować to podszedłbym do tego zupełnie inaczej. Takie rozwiązanie nie zadziało w NiP-ie ale mogło zadziałać w CLG. Jednak jeśli nie zadziałałoby to i tym razem, znalazłbym się w jeszcze gorszej sytuacji od tej po zakończeniu mojej przygody z NiP-em i najprawdopodobniej byłbym wtedy zmuszony zakończyć swoją karierę.
2. Jeśli chodzi o obecny sezon, to jeszcze przed jego rozpoczęciem byłem w naprawdę dobrej formie i spytałem CLG o możliwość przejścia testów w drużynie, jednak spotkałem się z odmową. Nie jestem pewien, jaki był tego powód ale wydaje mi się, że to przez to, iż odrzuciłem ich ofertę występów na topie, kiedy grałem jeszcze w NiP-ie.
3. Jeśli chodzi o moją obecną sytuację to jestem naprawdę szczęśliwy w Misfits, lubię samą organizację, moich kolegów z drużyny, środowisko, w jakim przychodzi mi pracować, a także osoby odpowiedzialne za treningi. Wydaje mi się, że jeśli nadal będziemy się rozwijać w tym samym tempie, co teraz to nie powinniśmy mieć raczej większych problemów z dostaniem się do LCS. Nie podoba mi się to, że wszystko musi zajmować tyle czasu, a w przeciągu kilku miesięcy wszystko może ulec zmianie, jednak obecnie nie mam żadnych powodów do narzekań.
Dziękuje wszystkim za wsparcie. Gdybym nie miał fanów, którzy wspierają mnie i moją rodzinę nawet w trudnych chwilach to nie wiem czy nadal byłbym profesjonalnym zawodnikiem.
P.S.
Przez obecny sezon rozumiem sezon, który zaczął się w styczniu, a nie następny.