Ciekawi mnie kiedy nadejdzie ten dzień w którym powiem “A nie mówiłem” w sprawie Barda. Bo Bard to potęga.
Ok – nie zrobił odpowiedniego “hałasu” swoim wejściem, nie przypadł do gustu wielu graczom i nie ma wysokiego win-ratio. Jest niesamowicie mocno nastawiony na late game, a jego early potrafi być tragiczne. Śmiałbym pokusić się nawet o stwierdzenie, że jest w tym momencie jedną z postaci najmocniej nastawionych na late:
Dlaczego więc uważam, że Bard podbije scenę profesjonalną? Profesjonalni gracze lubią postacie, które dają dużo możliwości taktycznych, wokół których można ustalać taktyki i które pomogą wykonywać Bard zwyczajnie będzie postacią, której wady mogą być łatwo zanegowane przez odpowiednie zagrywki taktyczne. Dzięki lane swapom zostanie zlikwidowany dość słaby early game, a co zręczniejsze teamy rozważą opcję pełnego roamującego supporta z bezpiecznym ad carry. Jednak cała jego piękność będzie się kryła w jego E – wyobraźcie sobie te niespodziewane invade’y, te przejścia przez dragona do jungli przeciwnika, te nagłe pojawienie się w zupełnie niespodziewanym miejscu. Myślę, że dzięki dodaniu jednej postaci wczesne etapy gry zyskają wiele – naprawdę zastosowanie portalu daje ogromne pole dla kreatywnych osób.
Co więcej – Bard świetnie sprawdza się w siege compach, które swego czasu były tak chętnie grywane, a wraz z bohaterem który zapewni sustain, dobry engage/disengage i metodę ucieczki dla całego teamu ten styl gry nabierze rumieńców. Jego ult sprawi, że cała drużyna będzie w stanie swobodnie się przegrupować i zająć najlepsze możliwe pozycje. Dobre użycie zapewni odpowiedni czas na ucieczkę i wyeliminuje kluczowe postacie przeciwników z fazy zadawania największych obrażeń, bądź też uchroni Twojego AD Carry przez przeciwnikiem dając pozostałym sojusznikom odpowiednią ilość czasu na przygotowanie jego ochrony.
Innymi słowy – nie mogę doczekać się momentu w którym powiem “A nie mówiłem” – momentu w którym Bard zacznie podbijać scenę profesjonalną.