Furi – gra zręcznościowa, polegająca na pokonywaniu kolejnych bossów. Jesteś więziony i torturowany przez tajemniczego strażnika. Pewnego dnia przychodzi do ciebie człowiek z maską królika i dziwnym przedmiotem w ręku. Uwalnia cię i daje broń, po czym mówi tylko: „Strażnik jest kluczem, zabij go i bądź wolny”. W tym momencie zaczyna się twoja walka o wolność. Brzmi prosto? Może. Czy takie jest? Zdecydowanie nie!

Jest to dzieło, które można uznać za instrument. Aby je ukończyć, a co dopiero osiągnąć w nim mistrzostwo, trzeba ćwiczyć i stawać się coraz lepszym kroczek po kroczku, zupełnie jak nauka gry, np. na gitarze. Nauka właściwego chwytu, pierwsze akordy. Po pewnym czasie jesteś w stanie już wydobywać pożądane dźwięki, a po wielu, wielu godzinach treningu i powtarzania znanych schematów, jesteś w stanie dawać koncerty. Tak samo działa doskonalenie się w tej grze.

Ale może konkretniej – jedynym celem gry jest pokonanie około 10 (nie jest to stała liczba) oryginalnych, zupełnie wyjątkowych przeciwników. Każdy z nich stanowi nowe wyzwanie i wnosi swoją część historii poszerzając powoli naszą wiedzę o sytuacji w której się znaleźliśmy. Bardzo miłym aspektem gry jest zupełnie oryginalna, tajemnicza fabuła, która rozwija się w trakcie rozgrywki i skłania nas do przemyśleń – kim jest główny bohater? Czy to co robi jest dobre? Jaki cel mają strażnicy, których mamy pokonać? Tutaj warto dodać, że istnieje więcej niż jedno zakończenie.

W starciach występują zarówno elementy walki wręcz, jak i ostrzeliwanie z broni palnej. W celu przetrwania niezbędne jest nauczenie się co najmniej jednej z metod unikania ataków – czy to unikając ich skokami, parowaniem, czyzasypując przeciwnika agonalną nawałnicą ostrzy grafenowego miecza i próbując kontrolować walkę.Najbardziej efektowne jest jednak używanie ich wszystkich w zależności od sytuacji. Jeśli chodzi o poziomy trudności, to przy pierwszym starcie gry byłem lekko zawiedziony, że najwyższy poziom odblokuje się dopiero po przejściu gry na domyślnym poziomie. Zostało to jednak szybko rozwiane, kiedy z trudem i po wielu próbach przebijałem się przez kolejnych oponentów na “normalu”. W grze dostępny jest również ranking speedrun’owy, w którym można się porównać z innymi graczami w szybkości przejścia gry i w jak najmniejszej ilości otrzymanych trafień (ciekawostka – tylko 2 graczy na świecie przeszło grę bez otrzymania ani jednego trafienia). To tyle jeśli chodzi o kwestię mechaniczną ale to nie koniec tego, co gra ma do zaoferowania.

Wydawać by się mogło, że przy grze na tyle mało skomplikowanej (nie mylić z “łatwą”) nie jest ważna oprawa graficzna, czy ścieżka dźwiękowa. W końcu podczas rozgrywki mamy skupić się na walce i nowych wyzwaniach. Jednakże to właśnie te aspekty, teoretycznie poboczne, sprawiły że ten tytuł stał się moim ulubionym, w każdym calu kompletnym i wspaniałym.Projekty postaci, tła walki i lokacji, przez które spaceruje się między walkami tworzą niesamowity klimat i są bardzo ładne. Idealnie wpasowują się w futurystyczne uniwersum, w jakim osadzona jest fabuła. Do tego wisienką na torcie jest oprawa muzyczna. Co prawda nie jestem zapalonym fanem muzyki elektronicznej, nie było to jednak przeszkodą w zakochaniu się w motywie właściwie każdego bossa i lokacji. Ciężko nie docenić tak dobrego dopasowania do klimatu.

Grę przeszedłem wielokrotnie, w tym też w jej najtrudniejszym trybie. Udało mi się również zdobyć wszystkie osiągnięcia, chociaż tyle „potu” nie wylałem z siebie chyba nigdy wcześniej. Satysfakcja po każdej poprawie, każdym nowym pokonanym bossie była ogromna.Obecnie staram się dalej doskonalić i wspinać się po drabince rankingu 🙂

Jestem świadomy, że ta gra jest specyficzna. Należy do gatunku, który nie cieszy się zbytnią popularnością, jednakże jeśli szukacie czegoś innego, nie wpisującego się wpopularne typy rozgrywki, szukacie wyzwania lub też chcecie poznać tajemniczą i bardzo ciekawą, nie czarno-białą historię, to jest to gra po którą zdecydowanie warto sięgnąć.

Screeny

Jest to praca konkursowa autorstwa Amaterasu. How2Win nie ingerowało w treść tego wpisu.