Kończymy trzeci tydzień NA LCS. Cóż, byliśmy świadkami kilku zaskoczeń, ale widać że sytuacja w tabeli zaczyna się już stabilizować – wyraźny lider, pewny koniec tabeli, małe rotacje w jej środku – czy będzie to jednak oznaczać mniej emocji niż mieliśmy do tej pory? Nie sądzę, Ameryka ma jeszcze sporo czasu żeby nas zaskoczyć.
Bitwa late-game’owych kompozycji. Od początku zapowiadało się na ciekawe starcie – NRG jest drużyną która lubi wygrywać gry aspektem strategicznym, co przełożyło się na ich decyzję o kompozycji – postawili w pełni na późną fazę gry wybierając Twitcha na ADC dla OHQ,
Vladimira na górną aleję dla Quasa oraz
Anivię jako maga na środku, decydując się jednak na
Nidalee w lesie która miała zniwelować ich wczesne słabości. Santorin nie wykorzystał jednak w pełni potencjału Zwierzęcej Łowczyni i pozwolił, żeby to Svenskeren prowadził cały early-game, a to plus brak kontroli jakichkolwiek walk przez NRG złożyło się na naprawdę sporą przewagę TSM-u. Po 25 minucie NRG udało się jednak jakoś wrócić do gry, głównie dzięki świetnemu pozycjonowaniu się OHQ oraz bardzo dobrym rozgrywaniu teamfightu przez GBM’a, ale ostatecznie skończyło się na wymianie – Nashor dla TSM za inhibitor dla NRG. Nie skończyło się to jednak rewelacyjnie dla żadnej z drużyn. Team SoloMid wyjaśnił wszystko jednak za pomocą dwóch genialnie rozegranych teamfightów – pierwszym w którym Doublelift zabawił się w asasyna i wjechał wprost na tyły wroga bez żadnej protekcji, a w drugim gdzie GBM dał się wyłapać jak amator i to ta właśnie walka kosztowała NRG zwycięstwo, dzięki czemu TSM rozpoczyna serię ze zwycięstwem.
NRG | ![]() | 0 | – | 1 | ![]() | TSM | MVP: Svenskeren (TSM) | Skrót |
“Gra o Throw”. W tym meczu NRG zostało już kompletnie zdeklasowane. Poczynając od licznych ganków Svena przy których Santorin jedynie patrzył bezradnie z całkowicie innej części mapy, przez solokill Bjergsena na środkowej alei na GBM’ie do błyskawicznego Barona w 23 minucie. Świetną dyspozycją popisał się w tym starciu właśnie duński midlaner, który do tego punktu mógł pochwalić się statystykami 5/0/3 i kilkoma niesamowitymi “Azir-sec’ami”. Dalej napór TSM-u wytracił tempo, bo NRG bardzo dobrze działali w defensywie, ale nie sprawiło to wielkich problemów amerykańskiemu liderowi – w przełamaniu obrony rywali po raz kolejny bardzo przysłużył się Bjergsen, który świetnie wyłapał 3 rywali pod wieżą i wystawił ich jak na tacy dla reszty drużyny – to już kompletnie podłamało drużynę NRG, która resztę gry spędziła w fontannie czekając na nieuchronny napis “Defeat”.
TSM | ![]() | 2 | – | 0 | ![]() | NRG | MVP: Bjergsen (TSM) | Skrót |
APX | ![]() | 0 | – | 1 | ![]() | C9 | MVP: Sneaky (C9) | Skrót |
C9 | ![]() | 1 | – | 1 | ![]() | APX | MVP: Keane (APX) | Skrót |
APX | ![]() | 1 | – | 2 | ![]() | C9 | MVP: Sneaky (C9) | Skrót |
FOX | ![]() | 0 | – | 1 | ![]() | IMT | MVP: Pobelter (IMT) | Skrót |
IMT | ![]() | 2 | – | 0 | ![]() | FOX | MVP: Wildturtle (IMT) | Skrót |
Typowa Ameryka, czyli throw za throwem. EnVyUs wystosowało podobną taktykę co NRG w pierwszej grze przeciwko TSM-owi, ale z jedną różnicą – na przeciw siebie mieli CLG, czyli aktualnie jedną z pasywniejszych drużyn w splicie. Cóż, nie odbiło się to widocznie w tej grze, bo Counter Logic Gaming rzeczywiście starało się wywierać presję i wychodzić z inicjatywą, ale nie był to wielki problem – NV potrafiło każdą próbę nadmiernej agresji odpowiednio ukarać. W ten sposób to właśnie oni mogli zacząć tę agresję wystosowywać – CLG nie popisywało się bardzo inteligentnymi rotacjami, w dużej mierze dawali się wyłapywać nie biorąc za to kompletnie nic. Udało im się jednak powrócić do gry dzięki niesamowitym sytuacjom kreowanym przez HuHiego (i przy okazji niezbalansowaniem Ryze’a. Dało to ekipie Hotshota spore prowadzenie i kontrolę, a przy okazji dawkę pewności siebie, ale nie nacieszyli się tym długo – przy próbie podjęcia Barona został on po prostu ukradziony przez wspierającego NV, Hakuho na
Zyrze. To jednak nie dało drużynie EnVyUs powrotu, a tylko wyrównanie i zresetowanie sytuacji. CLG mimo takiego błędu nadal naciskali na rywali – próbowali oni nawet sforsować Nexus przeciwnika, jednak zostali brutalnie wyparci z ich bazy. I ten moment można byłoby nazwać pełnoprawnym throwem – gdyby nie to, jak EnVyUs spróbowało skapitalizować swoją przewagę – udali się na Starszego Smoka, który został im ukradziony przez Xmithiego, a z tym buffem CLG nie miało żadnego problemu żeby skończyć rozgrywkę.
CLG | ![]() | 1 | – | 0 | ![]() | NV | MVP: HuHi (CLG) | Skrót |
Quo vadis, CLG? Mimo że CLG udało się zyskać przewagę na początku dzięki wczesnym rotacjom na całej mapie (a tego nie widujemy zbyt często z ich strony), to całość zaprzepaścili w jednym teamfighcie, dając się ograć jak banda amatorów. EnVyUs zyskało takie prowadzenie, że nawet błędy (których kilka popełnili, w tym pewne poważniejsze) nie były w stanie dać CLG szansę do powrotu. Zabezpieczyli oni Nashora z całą drużyną przeciwną przy Baron Picie, a zespołowi Darshana brakło nawet odwagi by podjąć się próby walki czy kradzieży tego celu. Następnie rzeczywiście doszło do walki, ale już w pełni na warunkach Teamu Envy – a CLG nie mogło zrobić wtedy nic, dzięki czemu NV wyrównuję serię.
NV | ![]() | 1 | – | 1 | ![]() | CLG | MVP: Seraph (NV) | Skrót |
Tryumf debiutantów, weterani na kolanach. Świetny początek ze strony NV pozwolił im na dalsze prowadzenie swojej przewagi, co zrobili niemal bezbłędnie. Elise Procxina była dosłownie wszędzie, wywierając presję na wszystkich liniach (no, może niewystarczającą, bo na górnej alei
Rumble Serapha padł ofiarą
Króla Trolli prowadzonego przez Darshana bez żadnej ingerencji z zewnątrz, ale nadal była ona imponująca). CLG niedługo potem chciało wziąć przykład z EnVyUs w poprzednim meczu i powrócić do niego w wielkim stylu, ale chyba nie muszę mówić, że ich wysiłki spełzły na niczym? NV ruszyło szturmem na górną aleję, co zaowocowało dwoma istotnymi wieżami w ekstremalnie krótkim czasie, płacąc za to jedynie życiem Serapha który ponownie został zabity w pojedynku przez Darshana. Kluczowym momentem był jednak teamfight w 23 minucie. EnVy wyeliminowało tam całą przeciwną drużynę nie tracąc na tym nic, co otworzyło im drogę na Barona a następnie wprost do bazy rywala, gdzie po nieco chaotycznej bitwie przy Nexusie udało im się zakończyć to starcie a zarazem całą serię z pozytywnym dla siebie rezultatem.
CLG | ![]() | 1 | – | 2 | ![]() | NV | MVP: Procxin (NV) | Skrót |
Miejsce | Logo | Nazwa drużyny | Wygrane | Przegrane |
---|---|---|---|---|
1 | ![]() | Team SoloMid | 6 | 0 |
2 | ![]() | Team EnVyUs | 5 | 1 |
2 | ![]() | Immortals | 5 | 1 |
4 | ![]() | Cloud9 | 4 | 2 |
4 | ![]() | Apex Gaming | 3 | 3 |
6 | ![]() | Team Liquid | 3 | 3 |
7 | ![]() | Counter Logic Gaming | 2 | 4 |
8 | ![]() | NRG E-Sports | 1 | 5 |
8 | ![]() | Echo Fox | 1 | 5 |
10 | ![]() | Phoenix1 | 0 | 6 |