Od piątku trwa turniej kwalifikacyjny do turnieju z największą dotychczas pulą nagród. Mowa o WESG, którego pula nagród wynosić będzie 1,500,000$. Turniej ten ma być swego rodzaju igrzyskami. Polska ma powody do dumy, ponieważ będziemy mogli zobaczyć tam aż 2 drużyny z naszego kraju – Virtus.Pro oraz Team Kinguin.
Na turnieju, który odbędzie się jeszcze w tym roku obowiązują dość odmienne zasady, ponieważ mogą brać udział wyłącznie drużyny, w której składzie znajdują się zawodnicy z jednego kraju. Mimo to, konkurencja na turnieju jest zdecydowanie zacięta.
Team Kinguin, trafiło do – na pierwszy rzut oka – cięższej grupy, w której znajdowało się m.in GODSENT, Ukraine, czy LDLC Espoir. Pomimo tego, Polacy totalnie zdominowali wszystkie mecze, nie przegrywając nawet pojedynczej mapy. Tym samym od razu zapewnili sobie udział w głównym turnieju, a także miejsce w ćwierćfinałach dalszej fazy turnieju. Następnie w ćwierćfinale spotkali oni finlandzkie iGame.com, z którymi zdołali wygrać 2-1 i jutro walczyć będą w półfinałach naprzeciw Dignitas.
Natomiast Virtus.Pro trafiło do grupy, gdzie każdy oczekiwał, że nie powinni mieć kompletnie żadnych problemów. Niestety przegrywając 2 mecze z reprezentacją Rosji oraz Norwegi musieli oni dziś walczyć w barażach o swój spot na WESG. Spotkali tam Team Epsilon, gdzie po zaciętej walce zdobyli miejsce w ćwierćfinale, gdzie czekało już na nich francuskie EnVyUs. Polacy zdołali jednak wygrać w 1/4 finału i jutro zagrają w półfinale, gdzie będą mogli się zrewanżować na reprezentacji Rosji.
Tak właśnie prezentują się rezultaty Polskich drużyn na kwalifikacjach do WESG. Co o nich sądzicie? Czy jutro dadzą radę wywalczyć derby Polski w finale? Podzielcie się swoją opinią w komentarzach.