Tier listy na naszym portalu od samego początku były dość popularne, często nawet kontrowersyjne. Dlaczego tak się dzieje? Czemu tego typu rankingi bohaterów często spotykają się z hejtem? Jak wygląda proces tworzenia tier list (a przynajmniej tych, które są publikowane na naszym portalu)? Jak powinno się je czytać lub odbierać? Postaram się wam odpowiedzieć na wszystkie te pytania w poniższym wpisie.
Proces tworzenia tier list
Każdy z autorów tego rodzaju wpisów ma swoje własne metody. Jedni posługują się własnymi doświadczeniami z solo kolejki, inni układają bohaterów w tierach na podstawie obserwowania streamów graczy grających w najwyższych dywizjach. Oczywiście nie są to jedyne czynniki, które wpływają na decyzje, aczkolwiek warto wiedzieć, że każdy ma swoje własne metody/sposoby. Są jednak elementy, które dla każdego z nas są niezbędne. Jednym z nich jest champion pool, który w tier liście na daną pozycję musi się znaleźć. Jest on uzależniony od częstotliwości pickowania danych bohaterów na daną linię. M.in. właśnie dlatego Ziggs pojawia się w tier listach dla strzelców, mimo że strzelcem tak naprawdę nie jest.
Drugą częścią wspólną jest niebranie pod uwagę pick oraz win ratio przy układzie postaci w tierach. Obie te statystyki są mylącym czynnikiem przy procesie tworzenia tier list. Łatwiejsi do opanowania bohaterowie z reguły mają wyższe win ratio od tych ze skomplikowaną mechaniką, nawet gdy ich potencjał jest znacznie mniejszy. Pick ratio natomiast często jest wyższe dla bohaterów, których popularność jest większa i są wybierani nawet wtedy, gdy nie nadają się w obecnej mecie. Przykładem takiej postaci jest Lee Sin, który nawet świeżo po nerfach nadal utrzymuje się w ścisłej topce rankingu tworzonego na podstawie tejże statystyki, gdyż jego mechanika zapewnia ciekawy gameplay. Dlatego właśnie zarówno pick, jak i win ratio są nieistotne przy określaniu siły danych bohaterów, aczkolwiek nie oznacza to, że są całkowicie bezużyteczne, gdyż często zgadzają się z rzeczywistością, a przy ekstremalnych ich wartościach bywają nawet pomocne podczas wszelkich dylematów pt. “w którym tierze powinienem umieścić danego championa?”.
Ostatnim elementem, który łączy wszystkich autorów tier list, jest intuicja. Nie mowa tu oczywiście o wróżeniu z fusów, ale żadna tier lista nie może być w stu procentach obiektywna. Oczywiście dążymy do tego, by takie były, lecz każdy z nas ma inne doświadczenia z grą, przez co często musimy kierować się własnymi doznaniami, czy też właśnie intuicją. Warto jednak zaznaczyć, że żaden z tych elementów wspólnych nie jest najważniejszy, a główny wpływ na układ tierów ma nasza wiedza o grze i sile bohaterów w danym patchu.
Jak powinno się podchodzić do tematu tier list?
W Lidze Legend nie ma ani jednego bohatera, którym nie da się zwyciężyć gry.
Urgot AD carry wcale nie musi być mniej użyteczny od
Luciana czy
Caitlyn. Wręcz przeciwnie! Może on nawet z łatwością prowadzić swoją drużynę do zwycięstwa. Dlaczego więc praktycznie w każdej tier liście znajduje się on w ostatnim tierze, a pozostała dwójka gra pierwsze skrzypce? Ano dlatego, że tier lista ocenia potencjał bohaterów, to jak silni mogą się stać podczas gry, ale także czy w ogóle dadzą radę rozwinąć skrzydła zanim będzie po wszystkim. Dochodzi tutaj również element tego jak wyglądają oni w rękach przeciętnego gracza, a nie osoby grającej jedną postacią kilka tysięcy gier. W rozgrywce najważniejsze jest to, jakie gracz sterujący championem posiada umiejętności i czy potrafi przewyższyć swojego przeciwnika, wykorzystać jego błędy oraz poprowadzić swój team do zniszczenia nexusa przeciwnika. Dlatego porównując dwóch bohaterów musimy wziąć pod uwagę jak taki właśnie przeciętny gracz będzie potrafił poradzić sobie każdym z nich oraz, który będzie w jego rękach użyteczniejszy. Przeciętny
Fizz znacznie przewyższy przeciętnego
Teemo na midzie, właśnie dlatego znajduje się wyżej w każdej tier liście. Czy dlatego powinno się grać postaciami z najwyższych tierów? Absolutnie nie! Powinno się grać takimi championami, którymi najlepiej nam wychodzi i których skill set najbardziej nam odpowiada, a tier listy traktować jedynie jako dodatek lub pomoc podczas wyborów.
W takim razie skąd ten hejt?
Oczywiście podstawowym powodem, który ciśnie się na myśl jest jakość tier list. Z pewnością nie raz, ani nie dwa razy zdarzyła się lista, która została stworzona w bardzo słaby sposób. Nie da się tego wykluczyć i zignorować. Każdemu czasem zdarzy się coś spartaczyć i to normalna, ludzka rzecz. Nie można jednak zgodzić się z tym, że każda taka lista jest słaba i mija się z rzeczywistą sytuacją. Często “najgłośniejsi” komentatorzy mocno przekładają własne doświadczenia z gry nad faktyczną siłę postaci w danym patchu. Gdy uda im się wygrać kilka gier teoretycznie słabszą postacią mają skłonności do wznoszenia jej do najwyższych tierów, gdy tak naprawdę to nie siła postaci, a właśnie umiejętności gracza miały wpływ na zwycięstwo.
Często spotykane są również porównania z profesjonalną sceną. Wielu graczy błędnie myśli, że to czym grają profesjonalni gracze stanowi ranking siły bohaterów, że to co picknie Faker czy Peanut okazuje się najlepsze. W rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej. Profesjonaliści najpierw odnajdują najsilniejsze postaci, by potem grać nimi w oficjalnych meczach. Wybierają to, co sprawdzi się najlepiej, a nie to co “jest w mecie”, gdyż właśnie tak tworzy się meta – na podstawie tego co jest silne w danym patchu, a nie to co jest popularne (co oczywiście jakiś wpływ również ma).
Podsumowanie
Jak widzicie, pojęcie tier list jest troszkę bardziej skomplikowane niż mogłoby się to wydawać na pierwszy rzut oka, a sam proces tworzenia ich jest dość złożony. Duża część hejtu jest zupełnie niepotrzebna, a już tym bardziej niekonstruktywna, co nie zmienia faktu, że krytyka uzasadniona odpowiednimi argumentami jest często bardzo potrzebna i czasem potrafi nawet wpływać na nasze decyzje przy tworzeniu kolejnych wpisów.
Jak wy widzicie tier listy? Czytacie je, podoba wam się taka idea? Zgadzacie się z tym, co przedstawiłem we wpisie? Liczę na ciekawą dyskusję w komentarzach, gdyż na pewno okaże się to bardzo potrzebne i pomocne.