Witajcie Przywoływacze!
Przedstawiamy Wam Tier Listę Supportów ułożonych od najsilniejszych (Tier 1) do najsłabszych (Tier 4), skupiając się głównie na soloQ. Bohaterowie w tierach ułożeni są alfabetycznie.
Lista dotyczy patcha 5.5
God Tier (boski Tier) – Jak sama nazwa wskazuje są to bogowie w obecnym patchu, przewyższający większość bohaterów. Zdecydowanie najpotężniejsze postacie, które są częściej banowane, niż faktycznie uczestniczą w grze.
Tier 1 – Grupa bardzo mocnych championów, którzy świetnie sprawdzają się w obecnej mecie. Genialne picki, które powinniśmy brać pod uwagę podczas wyboru postaci.
Tier 2 – Bohaterowie, którym niewiele brakuje, by znaleźć się w czołówce ligi. Nadal bardzo silne picki, dobrze wykonujące swoje zadanie.
Tier 3 – Zbalansowane postacie, nieodstające w jedną, ani drugą stronę. Warte wyboru, gdy nie pozostało nam nic lepszego.
Tier 4 – Championi, którzy mogą sprawdzić się w poszczególnych match-upach, jednak dużo im brakuje, by stanąć na równi z przedstawicielami wyższych tierów. Zazwyczaj dość nieefektywne lub sytuacyjne picki.
God Tier
Tier 1
Tier 2
Tier 3
Tier 4

Najnowszy bohater, który do Ligi zawitał stosunkowo niedawno. Pomimo genialnych możliwości kreowania zagrań drużynowych i outplay’owania przeciwników, nie zostanie on umieszczony w żadnym miejscu Tier Listy ze względu na zbyt krótki pobyt w grze. Niewątpliwie jest on wybitnie wszechstronnym i, wraz z odpowiednimi umiejętnościami, bardzo potężnym bohaterem, jednak tak wczesne stawianie go w którymkolwiek z tierów mogłoby po pewnym czasie okazać się bardzo nietrafne.

Thresh niezmiennie na szczycie – bez wątpienia najbardziej rozbudowany i wszechstronny Support, którego zestaw umiejętności zapewnia mu możliwości o jakich innym Supportom nawet się nie śniło. Gdyby tego było mało, przy obecnym patchu Słuszna Chwała, czyli przedmiot, który niekiedy znajduje się w asortymencie Thresha, zostaje zbuffowana o 150 punktów zdrowia. Nie jest to oczywiście ani zamierzone, ani też duże wzmocnienie dla Strażnika Łańcuchów, jednak nie zmienia to faktu, że na chwilę obecną góruje on nad innymi bohaterami wsparcia zapewniając znacznie więcej możliwości play make’ingu i carry’owania gier – nawet z pozycji wspierającego.

Czy to ptak? Czy to samolot? Nie – to Nautilus w roli wspierającego. Za sprawą Supporta Fnatic – Yellowstara i jego piątkowego występu Nautilusem na Supporcie, kolejka solo eksplodowała pod napływem kotwic na dolnej linii. Powodem samej idei nie jest jednak widzimisię profesjonalnego gracza – w patchu 5.5 Tytan Głębin otrzymał bardzo przyjemne i wzmacniające go modyfikacje, z których najważniejszą jest radykalne obniżenie cooldownu E. Został on zmieniony z 10s do 7, a na piątym poziomie rozwoju umiejętności nawet do 5. Sprawiło to, że Nautilus na Supporcie jest faktycznie działającym pomysłem, a zarówno wrodzona wytrzymałość w połączeniu z
W, jak i niesamowicie duża ilość efektów CC sprawiają, że trudno nie zakwalifikować go do rangi całkiem dobrego i z pewnością ciekawego bohatera na dolną aleję.

Aktualne miejsce Gragasa na Summoner’s Rift jest rozsiane od górnej, aż po dolną aleję. Zmiany obecne w aktualizacji 5.5, mimo że skierowane głównie w jego dżunglową wersję, całkiem przyjemnie wzmacniają Gragasa w roli bohatera wsparcia – o ile zwiększenie obrażeń przeciwko potworom nijak poprawia jego pozycję na dolnej linii, o tyle zwiększenie podstawowej many z 300 do 400 punktów jest całkiem odczuwalnym buffem, który pozwoli mu na znacznie swobodniejsze korzystanie z poke’u i reszty skillsetu.

Popularność Siona sprawiła, że mieliśmy okazję widywać go nawet w roli Supporta. Jego rola na dolnej linii sprowadzała się do dwóch najważniejszych aspektów – bycia bardzo twardym murem nie do przejścia oraz poke’owania wroga za pomocą naprawdę efektywnego E. W aktualizacji 5.5 kwestia harrasu Siona została nieco zredukowana, rozwiązując tym samym problem z jego zbyt silnym lane’owaniem. Koszt many
Ryku Zabójcy zostaje zwiększony wraz z inwestowaniem kolejnych punktów w tę umiejętność. Lekką rekompensatą jest buff
Q zmniejszający jego koszt i poprawiający obrażenia. Modyfikacja pozostawia Siona na delikatnie gorszej pozycji ingerując w jego główną zaletę podczas fazy lane’ingu – poke, który szczególnie na dolnej linii często odgrywa fundamentalną ważną rolę.

Nie wiem jak Wy, ale ja ze zniecierpliwieniem czekam, aż Zilean na nowo zabłyśnie na Summoner’s Rift. Po wprowadzeniu mini-reworka, Strażnik Czasu nie znajduje się w centrum uwagi, a jego występy w roli Supporta wcale nie odbywają się częściej niż przed zmianami. Prawdopodobnie widząc niskie zainteresowanie Zileanem, zespół odpowiadający za balans gry postanowił dodać nieco mocy dziadkowi i jego śmiercionośnym bombom. Spokojnie – nie będą one zadawały więcej obrażeń. Będą za to zadawały je częściej – czas odnowienia Bomb Zegarowych zostaje zredukowany na wczesnych poziomach, co w zasadzie nie wpływa bardzo znacząco na wyniki Zileana, jednak całkiem widocznie poprawia kwestię lane’owania i harrasu przeciwników.

Sona wraz z obecną aktualizacją otrzymuje buffa wzmacniającego jej Superumiejętność. Koszt many
Crescendo zostaje obniżony na drugim i trzecim poziomie, co o ile nie pozostawia po sobie bardzo znaczących śladów, o tyle w niektórych krytycznych sytuacjach 100 lub 150 punktów many może okazać się niezwykle istotne. Niemniej jednak, Sona wypada wciąż bardzo podobnie zapewniając sporo utility i obrażeń, kosztem nie tak dobrej wytrzymałości.

Karma – wspierający bohater, który w obliczu pozbawienia Q zrównałby się przydatnością z canon minionem. Faktem jest, że Karma na dolnej alei zapewnia nie tylko nieustanny poke – wiele elementów utility również daje się we znaki, niestety podobnie jak ograniczający ją brak power spike’u na szóstym poziomie. W patchu 5.5 jej pozycja nie ulega zmianie – co prawda drobne niedociągnięcie programistów zostaje naprawione, jednak modyfikacja ta nie jest tak istotna, aby zastanawiać się nad obecną pozycją Oświeconej.