Już dzisiaj zaczyna się jeden z najważniejszych między ligowych turniejów w League of Legends. Zmierzy się w nim sześć drużyn – po jednej z ligi europejskiej, amerykańskiej, koreańskiej, chińskiej, tajwańskiej oraz zespół reprezentujący Wietnam(w tym roku po specjalnym Play-in round). Poziom wydaje się być całkiem wyrównany, a więc walka będzie zażarta. Przyjrzymy się zespołom, które zmierzą się w Brazylii na MSI.
Ranking drużyn
6. GIGABYTE Marines – Wietnam
Top: Stark
Jungle: Levi
Mid: Optiums
ADC: Slay
Supp: Archie
Teoretycznie najsłabsza drużyna tegorocznego MSI, chociaż mimo tego, że stawiam ją na ostatnim miejscu, to muszę przyznać, że jestem nią naprawdę mile zaskoczony. Dobry występ w Play-in round przypieczętowali świetnym wynikiem 3-2, grając na TSM(seria mogłaby zakończyć się zwycięstwem dla Wietnamskiej drużyny, jednak próba przedwczesnego zakończenia gry skończyła się niepowodzeniem). Mimo tego, myślę że GIGABYTE Marines musiało odsłonić wszystkie swoje karty, aby dostać się tak wysoko, przez co starych wyjadaczy już raczej nie zaskoczą – dlatego stawiam ich na ostatnim miejscu. Można jednak stwierdzić, że wielkim sukcesem dla zespołu jest sama kwalifikacja do fazy grupowej.
5. Team WE – LPL (Chiny)
Top: 957
Jungle: Condi
Mid: Xiye
ADC: Mystic/Raison
Support: Zero/Ben
Wydaje mi się, że stawianie Chin coraz niżej w zestawieniach jest ostatnio w modzie, za którą podążę. Po ostatnich zawodach na międzynarodowych turniejach, muszę przyznać, że nie widzę tego regionu jako obiecującego. Wiadomo – Team WE nie jest amatorskim zespołem, ale patrząc na tegoroczną konkurencję, stawiam ich na przedostatnim miejscu. Można oczywiście zadać pytanie “Dlaczego stawiasz NA LCS wyżej od LPL?” – otóż są to moje przewidywania, które wcale nie muszą się potwierdzić, a muszę przyznać, że chciałbym, aby TSM powalczyło wreszcie o swoje. Nie mogę jednak zaprzeczyć możliwości urwania kilku map zespołom, które ułożę wyżej w tabeli, jak również mam w świadomości, że Team WE może zająć wysokie – nawet drugie – miejsce, gdyż różnice, które widzę między drużynami są naprawdę niewielkie.
4. Team SoloMid – NA LCS (Ameryka Północna)
Top: Hauntzer
Jungle: Svenskeren
Mid: Bjergsen
ADC: WildTurtle/Doublelift
Supp: Biofrost
Po pokonaniu C9 – mojej ulubionej drużyny NA LCS, TSM kwalifikuje się na MSI i mimo kilku potknięć(tak, mówię o serii z GIGABYTE Marines), myślę że zespół z Ameryki wreszcie pokaże coś na turnieju międzynarodowym. Mam nadzieję, że drużyna Bjergsena otrząśnie się z marazmu, by dostać się do fazy pucharowej. Zespoły z NA LCS są ostatnio słusznie niedoceniane, a za sprawą swoich średnich występów na scenie międzynarodowej, ambicje TSM powinny być mocno powiększone – trzeba wreszcie coś światu udowodnić. Stawiam drużynę Bjergsena na czwartym miejscu, jednak nie będę zdziwiony, jeśli zespół ten kolejny raz ulegnie GIGABYTE Marines, bądź popełni inne głupie błędy – drużyny z NA niejednokrotnie mnie zaskakiwały.
3. G2 esports – EU LCS (Europa)
Top: Expect
Jungle: Trick
Mid: Perkz
ADC: Zven
Supp: Mithy
Być może powinienem postawić ich wyżej, ale trzecie miejsce i tak może być dla nich wyróżnieniem. G2 ma dość słabą historię na turniejach międzynarodowych – może z powodów wakacji, albo jeszcze innych, ale jedno jest pewne – zespół z Europy ma w tym roku bardzo dużo do udowodnienia. Po błazeńsko słabej grze na zeszłorocznym MSI, rozczarowującym występie na Worldsach w 2016 roku oraz dobijającym finale na IEMie w Katowicach(który zresztą został z trudem wywalczony, mimo tego, że jedyna drużyna z Korei była tamtejszym pretendentem do spadku z LCK), myślę, że G2 wreszcie rozwinie skrzydła i pokaże na co ich stać. Ulec mogą jedynie Flash Wolves i SKT T1(choć nie wykluczam, że reszta drużyn również może zaskoczyć, a europejska drużyna może skończyć turniej poza strefą pucharową). Są to oczywiście moje płonne nadzieje, gdyż chciałbym wreszcie zobaczyć, jak zespół z naszego regionu walczy jak równy z równym przeciw koreańskiej drużynie(chociaż można tutaj przywołać półfinały MSI z 2015 roku, kiedy to Fnatic prawie wyeliminowało trzykrotnych Mistrzów Świata). Życzę G2 jak najlepiej, a tymczasem stawiam ich na trzecim miejscu mojego zestawienia przewidywań fazy grupowej.
2. Flash Wolves – LMS (Tajwan)
Top: MMD
Jungle: Karsa
Mid: Maple
ADC: Betty
Supp: SwordArt
Po zwycięstwie na ostatnim większym turnieju – MSI w Katowicach, stawiam Flash Wolves na drugim miejscu w tym zestawieniu. Mimo tego, że nie było tam wysokiego poziomu, to pokonując G2 w finale, a po drodze inne, równie dobre zespoły, mogę stwierdzić, że FW jest naprawdę obiecującą drużyną. Oczywiście, większość zespołu gra ze sobą już dłuższy czas, co wpływa na zgranie. Patrząc na resztę drużyn wiem, że Flash Wolves nie jest drużyną wiele lepszą(bądź w ogóle nie jest), jednak zimna krew na scenie to coś, czego nie można im odebrać, a tego właśnie brakuje pozostałym zespołom na niższych szczeblach zestawienia(mowa oczywiście o turniejach międzynarodowych). Wydaje mi się, każdy z zespołów może powalczyć z FW o drugie miejsce w tabeli, gdyż jak wcześniej wspomniałem – różnice, które tutaj dostrzegam są naprawdę bardzo niewielkie.
1. SK Telecom T1 – LCK (Korea)
Top: Huni/Profit
Jungle: Blank/Peanut
Mid: Faker/Sky
ADC: Bang
Supp: Wolf/TaeHoon
Wydaje mi się, że co do pierwszego miejsca nie ma żadnej dyskusji. Jakkolwiek można było rozmawiać o poprzednich szczeblach tabeli, SKT T1 zajmie pierwsze miejsce w fazie grupowej tegorocznego MSI. Trzykrotny Mistrz Świata, posiadający roster, w skład którego wchodzi dziewięciu graczy, jest niezaprzeczalnie najlepszym spośród zespołów na tym turnieju. Korea jest dotychczas nieosiągalnym regionem dla drużyn spośród innych części świata, dodatkowo większość graczy zespołu grała już wcześniej na Worldsach – z bardzo dobrymi wynikami. Nie wiem, czy warto jest się tutaj rozpisywać, gdyż wątpię, aby SKT T1 odpuściło chociaż jedną mapę na całym turnieju – może w finale zobaczymy zespół, który powalczy o coś więcej niż 0-3.
Podumowanie
O ile kandydat do pierwszego miejsca wydaje się być dość jasny, to walka o każdą z pozostałych pozycji będzie zażarta. Trudno wskazać pewnych faworytów, ponieważ każda z pozostałych pięciu drużyn ma silnie zarysowane mocne i słabe strony. Nawet potencjalnie najsłabszy zespół, czyli GIGABYTE Marines, może zaskoczyć i niepostrzeżenie wskoczyć do pierwszej czwórki. A jakie są Wasze przewidywania na nadchodzące MSI?
Fot: Riot Games