Pierwszy dzień trzeciego tygodnia rozpoczęły dwa “szybkie” zwycięstwa 2-0. No może, nie do końca szybkie, bo jedna z gier rwała prawie godziny. Oba spotkania miały też jeden element wspólny – pierwsze gry były długimi i wyrównanymi starciami, kiedy drugie były już pokazem sił jednej z drużyn. Zobaczcie jak wyglądały dzisiejsze spotkania.

Najdłuższa gra spring splitu. Pierwszą krew zdobył Dardoch, który przy pomocy latarni Thresha Olleha zgankował dolną aleję. Inori praktycznie od razu wyrównał ilość zabójstw pomagając Ryu zdobyć killa na midzie. W 10. minucie obie drużyny spotkały się na dolnej alei – teamfight wygrało Phoenix1 zdobywając dwa zabójstwa. Obaj junglerzy rozgrywali dobry early game, jednak Dardoch sam wziął większość zabójstw grając , kiedy Inori oddawał kille swoim kolegom z drużyny. Immortals w swojej wczesnej grze skupiało się przede wszystkim na niszczeniu wież. W okolicach 20. minuty zburzyli oni już 4, kiedy P1 tylko jedno. Dzięki temu IMT miało solidne prawie 4. tysiące złota przewagi. W 22. minucie P1 zabiło Codiego Suna i dzięki temu zdobyło Barona, z którym wyrównali ilość zniszczonych wież, a także stan złota. W 33. minucie wykorzystując zabicie Flame i (ponownie) Codiego Sunu “Feniksy” zabezpieczyły kolejnego Barona.  P1 nie wykorzystało jednak dobrze buffa, ponieważ Ryu dał się złapać, co pozwoliło Immortals wygrać teamfight, a nawet zniszczyć inhibitor na środkowej alei. W 41. minucie Ryu użył świetnego ultimate’a Cassiopei, który pozwolił Phoenix1 zdobyć kolejnego Nashora, a także Starszego Smoka. W 53. minucie P1 zdobyło kolejnego Starszego Smoka i ze wzmocnieniem wygrało teamfight na środkowej alei oraz pierwszą grę.

IMT

0

–

1

P1

MVP: Ryu (P1)

Skrót (kliknij, aby otworzyć)

Ziggs na bocie to za mało. Pierwszą krew zdobył Pobelter, który razem z resztą swojego zespołu złapał invade’ującego Inoriego. Początek spotkania był jednak tym razem spokojniejszy, niż w poprzedniej grze. Drużyny wymieniały się co jakiś czas pojedynczymi zabójstwami na różnych liniach, jednak żaden zespół nie był w stanie zdobyć przewagi. W. 27. minucie P1 złapało Codiego Sunu, co pozwoliło drużynie zdobyć pierwszego Barona i zniszczyć kolejne wieże. Jak tylko Nashor się odrodził, to Phoenix1 bez problemu zdobyło buffa po raz drugi w tej grze. Wtedy Immortals praktycznie bez walki oddało trzy inhibitory. IMT próbowało bronić dopiero wież od Nexusa i co prawda wypchnęli P1 z bazy, ale stracili Nexusowe turrety. W 40. minucie Phoenix1 zdobyło Starszego Smoka i z wzmocnieniem zakończyło drugą grę.

P1

2

–

0

IMT

MVP: Ryu (P1)

Skrót (kliknij, aby otworzyć)

Dobra gra Envy. FB podczas dive’u na górnej alei zdobyło Envy, co pozwoliło drużynie także zniszczyć pierwszą wieżę. W 14. minucie połączenie “paczek” Corkiego z ultimatem Rumble’a pozwoliło NV wygrać teamfight na środkowej alei. Parę następnych teamfightów w okolicy smoka i środkowej alei kończyło się równą ilością strat i żaden team, nie mógł zdobyć przewagi nad swoim oponentem. W 27. minucie Envy zdobyło 4 zabójstwa, które pozwoliły bezpiecznie zdobyć Barona. Walka o kolejnego Nahora ostatecznie rozstrzygnęła grę- ponownie wygrało ją NV, dzięki czemu zdobyło buffa z Barona i Starszego Smoka i po chwili zakończyło grę.

NV

1

–

0

TL

MVP: Apollo (NV)

Skrót (kliknij, aby otworzyć)

Pierwsze zwycięstwo Envy. Pierwszego killa na dolnej alei zdobył LirA na Piglecie. Tym razem obie drużyny był aktywniejsze w początkowej fazie gry. Midlanerzy i junglerzy obu drużyn roamowali po mapie, jednak to zawodnicy NV robili to skuteczniej, dzięki czemu szybko zdobyli solidna przewagę w złocie. W 27. minucie NV wykorzystało obecność Dardocha na dolnej alei, żeby bez problemu zabezpieczyć Barona. Z wzmocnieniem Nashora NV bez problemu zniszczyło wszystkie inhibitory TL i po szybkiej walce także Nexus. Mimo że obie drużyny zakończyły z identyczną ilością zabójstw, to NV dzięki skutecznemu niszczeniu wież i lepszemu farmieniu skończyło z aż 14. tysiącami złota przewagi.

TL

0

–

2

NV

MVP: Ninja (NV)

Skrót (kliknij, aby otworzyć)

P1 – Ryu: Po zmianie ligi z EU na NA koreański midlaner ponownie ponownie wraca do swojej najwyższej formy. Świetnie rozegrał dwie dzisiejsze gry, a szczególnie tę, w której dostał w swoje ręce  Cassiopeię. To właśnie jego świetnie użyty ultimate przy Baronie był jednym z głównych powodów zwycięstwa P1.

Miejsce	Logo	Nazwa drużyny	Wygrane	Przegrane
1		Cloud9	4	0
2		Phoenix1	4	1
3		Team SoloMid	3	1
3		Flyquest	3	1
5		Echo Fox	2	2
6		Immortals	2	3
7		Team Dignitas	1	3
7		Counter Logic Gaming	1	3
9		Team Liquid	1	4
9		Team EnVy	1	4