Udostępniona przez hakera “Jasona” informacje o rzekomej nowej grze studia Riot Games wywołały falę kontrowersji. Do tej pory oficjalnie na ten temat wypowiedział się tylko prezes Riotu, Marc Merrill w lakonicznym stwierdzeniu, że faktycznie jego konto zostało przejęte i że faktycznie opublikowane zostały screeny z jednego z wielu prototypowych projektów, którymi zajmuje się studio. Przyjrzyjmy się wszystkiemu bliżej.
Już wczoraj na reddicie pojawiło się ostrzeżenie jednego z użytkowników(?) o prawdopodobnym shakowaniu konta Merrilla. Osoba ta twierdzi, że projekt nie był nawet bliski ukończenia, w przeciwieństwie do słów “Jasona“. Informuje także o tym, iż domena supremacy.com jest wystawiona na sprzedaż za 25.000 dolarów.

Screen z domniemanej gry, który udostępnił “Jason”.
Informacje, a także sposób ich podania budzą wiele kontrowersji. Pierwsze pytanie, jakie się nasuwa to jakim cudem “Jason” wszedł w posiadanie tych materiałów po shakowaniu konta na twitterze? Prezes Riotu potwierdził jedynie włamanie na twitterowe konto. Wątpliwości budzi także osoba informująca o włamaniu na konto Merrilla. Skąd ma informacje o tym, że poziom ukończenia gry był daleki od przedstawianego przez “Jasona“? Nie jest ona bowiem pracownikiem Riotu. Ponadto, temat ten powstał mniej więcej w czasie, w którym haker włamał się na konto i zaczął udostępniać materiały. Wiadomo, że Merrillowi konto zwrócono w ciągu godziny od włamu. Poniżej screenshot robiony o tej samej godzinie prezentujący czas powstania wpisu na twitterze i tematu ostrzegającego:
Ze screena można wywnioskować, że temat ostrzegający o włamaniu oraz samo włamanie działy się w tym samym czasie. Przyjrzałem się nieco użytkownikowi CuntryGirlShakeIt, twórcy tematu. Jest bardzo aktywny w LoL’owej części reddita, angażuje się w tworzenie nieoficjalnego, zmodyfikowanego klienta do League of Legends aczkolwiek nie udało mi się znaleźć żadnego wiarygodnego potwierdzenia o jego powiązaniach z Riotem. Ciężko jest więc wysnuwać jakieś konkretne wnioski.
Zastanawiający jest fakt, iż minęła niemal doba od wycieku, a do całej sprawy nie ustosunkował się żaden z Rioterów (oprócz lakonicznego wpisu na twitterze prezesa). Można postawić kontrowersyjne pytanie: czy faktycznie to wszystko to sprawka hakera? Gry karciankowe to wciąż nienasycony segment rynku i – co ważniejsze – cieszący się rosnącym zainteresowaniem graczy. Dowodem na to może być świetne przyjęcie gry Duel of Champions z uniwersum Might & Magic. Wielkimi krokami zbliża się także premiera najnowszej, wyczekiwanej przez fanów Blizzarda pod tytułem Hearthstone: Heroes of Warcraft, gry twórców takich marek jak Diablo, Starcraft, czy Warcraft, w świecie którego osadzona będzie karcianka.

“Jason” w akcji.
Informacja o zhakowanym koncie prezesa Riotu odbiła się szerokim echem w środowisku graczy, także na polskich portalach zajmujących się tematyką gier. Jest to więc doskonała promocja i reklama nowego dzieła. Jeśli dodać do tego fakt, iż deweloperzy lubią eksperymentować z formą zapowiadania nowych postaci (chociaż ciężko jest te fakty ze sobą powiązywać, zawsze jest to jakaś wskazówka) klaruje się nieco pełniejszy (aczkolwiek wciąż niepozbawiony luk ) obraz . Jak jednak rozumieć trzeba fakt, iż domena supremacy.org jest wystawiona na sprzedaż? Czy Riot faktycznie porzucił pracę nad nową grą? Wiadomo, że to tylko jedna z wielu domen zarejestrowanych przez twórców League of Legends, więc sprzedaż jednej z nich nie musi oznaczać końca prac nad karcianką.

“Włamanie” na oficjalną stronę gry przez nową bohaterkę, Jinx.
Warto dodać, iż jeden ze stałych bywalców reddita zauważył, że jakiś czas temu wśród użytkowników ujawniła się osoba przedstawiająca się jako były pracownik Riotu. Przekonywał on, że studio zaangażowało swoich najlepszych pracowników w nowy, karciankowy projekt mający ujrzeć światło dzienne już wkrótce.

Jeden z wielu szablonów udostępnionych przez hakera.
Cała sprawa jest bardzo niejasna, brakuje większej ilości informacji i jeżeli pojawią się kolejne fakty na ten temat, oczywiście przyjrzymy się im i poinformujemy was o tym. Pamiętajcie, że treść wpisu nie przedstawia oficjalnych danych, a jedynie różne domysły i interpretacje części społeczności, w tym samego autora. Tymczasem: co Wy o tym sądzicie? Ukartowany włam, czy faktyczny, nieplanowany wyciek informacji?
-EDIT-
Domena www.leagueoflegendssupremacy.net została zarejestrowana przez niejakiego Matta Serlina – dokładnie tego samego człowieka, który dokonał rejestracji domeny riotgames.com – czyli oficjalnej strony deweloperów League of Legends. Domena nie jest wystawiona na sprzedaż.