
Gambit Gaming 0:1 Fnatic
[accordion][pane title=””][/pane] [pane title=”scoreboard”]
[/pane][/accordion]

MVP Meczu: FNC xPeke (Kha'Zix)
- Alex sięgnął po Mastera Yi z którego zasłynął podczas IPL5. Ciekawym pickiem był też Fiddlesticks nowego supporta Gambit – Darkera.
- sOAZ szybko osiągnął bardzo dużą przewagę nad Darienem, którą utrzymywał przez całą grę. Częściowo wynikało to z match upu, bardzo ciężko wygrać Malphite’owi na dobrą Elise.
- First blood dla xPeke po niesamowitej akcji na midzie. Kiedy wydawało się, że Alex jest już na 100% martwy, jego Master zaczął medytować i udało mu się wytrwać aż do nadejścia Diamondproxa. Pomimo tego całego heroizmu, Fnatic udało się wygrać wymianę 2 za 1. Diamond zabił Peke, ale za to Cyanide dobił chwilę później junglera Gambitu.
- 3 dorany Genji w early na Ezrealu, pomimo tego i tak nie wygrał w tej fazie z YellowStarem.
- Kluczowy team fight miał miejsce w 20 minucie. Gambit zostało złapane bez pozycji, Darien nie miał hp (został wcześniej obity na midzie), a Genja siedział na 2,5k golda, nie miał jeszcze żadnego core itemu przez swój triple-dorans build. 4:1 w killach dla Fnatic, Kha’Zix xPeke dzięki resetom zrobił triple killa.
- W 24 minucie Fnatic miało już 8k przewagi w goldzie, na to prowadzenie złożył się też fakt, że FNC miało 3 itemy gp5, kiedy w Gambit nawet Darker nie miał Philosophera czy Kage’a.
- 26 minuta i ostateczny team fight, Darien po stracie turreta zrobił niepotrzebny engage, Alex na Masterze prawie zrobił reset, ale Janna ochroniła swojego ADC i midderowi Gambit zabrakło około 100hp do wzięcia killa, aby potencjalnie zmienić losy team fightu. W międzyczasie problemów z resetami nie miał xPeke i zrobił kolejnego triple killa. Zaraz później Fnatic skończyło grę.
- Debiut Darkera? Ciężko ocenić, bo Gambit raczej jako całość zagrało bardzo słaby mecz, nowy support Gambitu nie miał żadnego wpływu na rozgrywkę.
MeetYourMakers 1:0 SK Gaming
[accordion][pane title=””][/pane] [pane title=”scoreboard”]
[/pane][/accordion]

MVP Meczu: MYM Czaru (Ahri)
- Nic zaskakującego w champion select. Kubon pierwszy raz na topie Ryze’em, ale można się było tego spodziewać oglądając jego streama i to, co trenował na SoloQ. Czaru standardowo dla siebie grający z teleportem.
- Super pasywne early, do 16 minuty absolutny farmfest, jedyną rzeczą jaka się wydarzyła był drake dla SK, kiedy polski botlane cofnął się do bazy.
- TP Czarka na botlane załatwił first blood i double killa dla MYMu. Zaraz potem poszedł turret i MYM objęło prowadzenie.
- 24, 27 i 31 minuta – kolejno Ocelote, CandyPanda i Ocelote dali się łapać przez graczy MYMu, dzięki czemu nasi rodacy jeszcze bardziej powiększyli różnicę w goldzie.
- Jedyną większą wpadką naszej drużyny był missplay na baronie, gdzie SK udało się zabić wszystkich członków zespołu MeetYourMakers oprócz Czara, który w tym samym momencie splitpushował i udało mu się wziąć inhibitor oraz dwa turrety.
- Kilka minut po tej akcji, SK z baronem próbowało pushnąć botlane, ale kolejny raz duży błąd popełnił Ocelote – dał się złapać przez charm Czara i ogólnie MYM rozpoczęło teamfight, kiedy przeciwnego junglera nie było nawet w okolicy. Hyrqbot dołączył co prawda do SK w trakcie walki, ale nie udało się już naprawić strat. MYM wygrało kolejny raz, tylko Hyrq zdołał uciec, ale nie dał radę w pojedynkę obronić nexusa. GG Polacy!
Ninjas in Pyjamas 0:1 Lemondogs
[accordion][pane title=””][/pane] [pane title=”scoreboard”]
[/pane][/accordion]

MVP Meczu: LD ZoroZero (Shen)
- Na midzie matchup z podtekstem – NukeDuck z Lemondogs promowany jest na nowego ‘Bjergsena’ ze względu na to, że od nowego sezonu to on, a nie Bjerg, jest najmłodszym graczem w LCS. Oprócz tego oboje są niesamowicie utalentowani.
- Świetny gank na midzie wykorzystujący niewidzialność Evelynn oraz ulti Shena i mamy first blood dla NukeDucka. W tym samym momencie Bjergsen osiąga jednak sporą przewagę w farmie nad przeciwnym midderem. Zaraz później Dexter na Evelynn wykonał kolejny świetny gank, tym razem na botlane i trochę ustawił early.
- W 19 minucie Lemondogs w jednym momencie grupowało się na drake’u oraz pushowało topa (Shen). NiP nie miało pojęcia w którą stronę ruszyć i… straciło obydwa objectivsy.
- 25 minuta to już totalna kontrola mapy przez LD. Fantastycznie grał ZoroZero, który zawsze był tam gdzie potrzeba. Zdawało się, że jego ulti nie ma w ogóle cooldownu, jednocześnie outfarmił NeoGodBro i cały czas pushował któryś z lane’ów.
- Sporym problemem Ninjas było to, że ich team comp prawie wcale nie miał AP dmg. Mogli liczyć tylko na minimalne ilości AP ze strony Malphite’a (który początkowo budował się i tak pod pure tanka, dopiero potem dołożył do builda Abyssal Sceptera). Lemondogs to skontrowało, miało dwie Zhonye oraz koło 300 armora na Shenie.
- LD miało sporą przewagę golda, ale za bardzo nie wiedzieli jak skończyć grę. Grali bardzo zachowawczo, unikali engage’ów. Kiedy już dochodziło do team fightów, to były one ekstremalnie chaotyczne i niezorganizowane, pełne nerwowych ruchów. W końcu około 50 minuty NiP overextendowało i zrobiło zły engage na Tabzzie. ADC umarł, ale stracili za dużo, żeby wygrać walkę. Po tej akcji udało im się skończyć mapę.
Team Alternate 1:0 Evil Geniuses
[accordion][pane title=””][/pane] [pane title=”scoreboard”]
[/pane][/accordion]

MVP Meczu: ATN ForellenLord (Lissandra)
- Froggen dostał Anivię, z której jest najbardziej znany, bardzo ciekawy pick jego oponenta – pierwszy raz w LCS widzimy Lissandre na midzie.
- Ogromny fail przy ganku na botlane, gdzie Yellowpete, Krepo oraz Snoopeh zrobili early dive’a pod turreta 1v3. Kerp prawie zabił aż dwóch członków EG, ale ostatecznie udało mu się jedynie zfirstbloodować Pete’a.
- Araneae od początku babysittował topa i opłaciło się to drużynie. Wickd został mocno zshutdownowany w early, zaliczając wczesne 0/2. Oprócz Froggena, który miał kilka dobrych zagrań swoją Anivią, całe EG zaliczyło koszmarny start, popełniając dość proste błędy i dając swoim przeciwnikom wczesną przewagę.
- ForellenLord pokazał naprawdę ogromny potencjał Lissandry, szczególnie w kombinacji z Shenem. Jej gap closer oraz cc w połączeniu z ulti Shena daje zerową szansę ucieczki.
- W 23 minucie jeden z kluczowych team fightów: Araneae został złapany, ale udało mu się przeżyć, zaraz potem fantastyczny bait ze strony Creatona, który sprawił, że całe EG dało się złapać na ulti Nami. Alternate wygrało team fight i wzięło Nashora.
- Po wzięciu baron buffa ATN miało bardzo dużą przewagę, skończenie gry było tylko formalnością. Udało im się zainicjować na topie, nasz polski ADC zaliczył triple killa w team fightcie i kolejna świeża drużyna wygrała w swoim debiucie w LCS EU.
- Nasz rodak, Creaton, zagrał naprawdę świetną grę, ale trzeba przyznać, że nie miał zbyt trudnego zadania, kiedy jego koledzy z drużyny robili mu naprawdę sporo miejsca na zadawanie damage’u. Shen/Lissandra/Nunu oraz Nami tworzyli ścianę nie do przejścia w drodze do naszego ADC. Na szczególną pochwałę zasłużył Mr 3000 elo, ForellenLord, który używając świetnego kitu Lissandry był playmakerem swojej drużyny, cały czas tworząc sytuacje, z których jego zespół wychodził zwycięski.
Fnatic 1:0 SK Gaming
[accordion][pane title=””][/pane] [pane title=”scoreboard”]
[/pane][/accordion]

MVP Meczu: FNC xPeke (Malphite)
- Mamy po raz drugi Lissandrę, tym razem na topie. Bardzo ciekawe jest, że Fnatic ma bardzo podobny team comp do tego, którym w poprzednim meczu grało Alternate – Lissandra+Nunu+Tank.
- Team fight na 1 levelu na rzece, wszyscy stracili połowę HP oraz summoners spelle, ale nikt nie zginął.
- Świetna akcja sOAZa prowadząca do doublekilla na jego Lissandrze i zaraz potem drake dla FNC – objęcie wczesnej przewagi nad SK.
- El Clasico na topie – Ocelote vs. xPeke – mogło niektórym fanom przypomnieć sezon 10/11, kiedy Barcelona zmiażdżyła Real 5:0. Lider SK wyglądał bezbronnie, nie widziałem w tej edycji LCS, aby ktokolwiek aż tak mocno przegrywał solo linię bez pomocy junglera – 2/0 i 112-66 w farmie dla xPeke w early (który zamiast ignite’a miał przecież teleport, co ograniczało jego killing potential).
- W 23 minucie Fnatic miało już 10k przewagi po kilku dobrych akcjach xPeke, sOAZa i Cyanide. Ich wszystkie linie wygrały, oni sami grali bardzo rozluźnieni, wyglądali jakby kolejne kille i zwycięstwo przychodziło im absolutnie bez wysiłku. Gdyby chcieli, prawdopodobnie skończyli by grę dużo wcześniej, ale potrzebowali na to 33 minut przez kilka małych błędów wynikających ze zbyt dużej pewności siebie.
Gambit Gaming 0:1 Evil Geniuses
[accordion][pane title=””][/pane] [pane title=”scoreboard”]
[/pane][/accordion]

MVP Meczu: EG Snoopeh (Jarvan IV)
- First blood na topie, gdzie zgankowany został Wickd, ale zaraz później follow upował Froggen, który zabił Diamonda. Niedługo później w podobnej sytuacji złapany został na midzie Alex Ich przez Snoopeha.
- Pomimo, że wydarzenia na mapie wskazywały, że EG ma przewagę, to Gambit długo utrzymywało się na równi w goldzie, głównie przez farmę oraz drake’a.
- Bardzo dobrze w early/mid grał Snoopeh. Jungler Evil Geniuses cały czas był naprawdę bardzo aktywny i jego ganki były bardziej udane, niż te Diamondproxa.
- Alex Ich wygląda jakby był totalnie bez formy. Jego występ przypominał te, które zaserwował podczas All Star Games – grał jak SoloQ player, przez pierwsze 30 minut miał statystyki 0/3/1, miał sporą farmę, ale w żadnym momencie gry nie wykorzystał, że przez cały jej okres mógł sobie free farmić.
- 29 minuta i kluczowa dla gry akcja – EG zrobiło trapa na baronie, w którego bez problemu udało im się zwabić Diamonda. Śmierć rosyjskiego junglera otworzyła drogę jego przeciwnikom do barona.
- Nie czuję się na tyle dobrym graczem, aby kwestionować wybory pro gamera, ale build Genji… doran/doran/doran/BT/LW i GA na trzeci duży tem. Pomijając, że jego jest jedynym ADC budującym obecnie trzy dorany na start, to wątpliwe jest budowanie guardiana, kiedy Twoja drużyna przegrywa około 10k w goldzie, a przeciwnicy miażdżą przede wszystkim sustainem oraz CC.
- Takie wombo-combo zakończyło zmagania tych drużyn. Gambit jest w rozsypce. Alex jest bez formy, Darker ma dobre i złe momenty (raz świetne ulti w 4 osoby, raz ulti tylko w jedną…), Genja i Darien w każdej grze wyglądają gorzej od swoich przeciwników, a Diamond… Jako jedyny wygląda jakby się starał, ale jego koledzy z drużyny czynią jego życie bardzo trudnym.
MeetYourMakers 1:0 Ninjas in Pyjamas
[accordion][pane title=””][/pane] [pane title=”scoreboard”]
[/pane][/accordion]

MVP Meczu: MYM Czaru (Orianna)
- Fantastyczna akcja na botlane stworzyła nam firstblooda – Libik popisał się świetnym flash-hookiem na Threshu, razem z Maklerem wykończyli Zaca.
- Svenskeren próbował ukraść blue buffa MYMu, Kubon bardzo szybko zareagował i wykończył tam przeciwnego junglera.
- W 9 minucie Kubon i Czaru niszczyli przeciwne lane’y, +20 w CS dla naszego middera oraz +30 w CS dla naszego toppera. To oraz przewaga leveli jaką sobie stworzyli, miało kluczowy wpływ na tą grę.
- Gracze MYMu fantastycznie reagowało na presję NiP i za każdym razem kiedy tracili jakiś objective (np. drake’a), byli dwa kroki przed przeciwnikiem i brali dwa kolejne. Osiągnęli szybką przewagę 4-0 w turretach i ich early wyglądał naprawdę świetnie.
- Czaru od samego początku robił fantastyczne shockwave’y, łapiąc w nie po trzech członków NiP. Brakowało mu co prawda na początku damage’u, ale… this is not about dmg, this is about sending a message!
- Kubon w pewnym momencie prawie przegrał 1v1 z Bjergsenem, ale udało mu się uratować i wrócić pod turreta, Czarek chwilę później TP na topa i młody gwiazdor Ninjas był po kilkunastu sekundach martwy. Bjerg przez dobrą grę Kubona i Czara zmuszony był do zbudowania wczesnego hexdrinkera, co nigdy nie jest najlepszym wyborem na Kha’Zixa.
- Próba inicjacji przez Duńczyków w 19 minucie wprowadziło ich do grobu, Czaru zareagował szybkim TP z homeguardami, MYM łatwo wygrało team fight i otworzyło sobie drogę do barona.
- ‘Hookcity’ Libika i Mokatte w ostatnim pushu dopełniło formalności. MYM wygrało drugi mecz z rzędu i wyglądało naprawdę fantastycznie. Po słabych kwalifikacjach można było obawiać się o ich formę, ale jak na razie są bardzo dobrze przygotowani i obecnie wyglądają jak drużyna, która może bez problemu osiągnąć top4 w tym sezonie.