Do tegorocznych Mistrzostw Świata został już niecały miesiąc – od 23 września będziemy mogli oglądać zmagania najlepszych drużyn League of Legends z całego globu. Niektórzy bohaterowie, których mieliśmy już okazję oglądać w bieżącym sezonie, na dłuższy czas zniknęli ze sceny. Taka sytuacja spowodowana jest w większości przez nerfy wymierzone w konkretnych championów. Co więc można by zrobić, aby postaci te wróciły do gry jeszcze przed Mistrzostwami?
Ryze
Ryze to bohater, który po swoim ostatnim reworku przez długi czas był uznawany za bohatera wartego uwagi na scenie profesjonalnej. Jego bezpieczna faza linii, bardzo dobry wave clear, ogromne obrażenia w późniejszej fazie gry, a także ulti, które wprost idealnie nadaje się do gier zawodowców, przez długi czas stanowiły motywację dla graczy, aby wybierać Maga Run. Kluczowe jednak okazały się zmiany patcha 7.5, gdzie zabrano Ryze’owi trochę czasu trwania unieruchomienia W, a także zwiększono czas odnowienia E na pierwszym poziomie aż o sekundę. To drugie okazało się szczególnie bolesne, jako że praktycznie niemożliwym stało się szybkie zebranie fali minionów i cofnięcie się po kropelkę. Aktualnie Ryze może niechlubnie poszczycić się najniższym win-ratio w grze, które wynosi 39,7%. Prawdopodobnie wystarczyłoby zwrócić Magowi pół sekundy cooldownu na jego E, aby znów stał się rozważanym pickiem, a jednocześnie nie był przesadzony.Ezreal
Od dłuższego czasu na dolnej alei nie widzieliśmy Ezreala, który jeszcze nie tak dawno uznawany był za jeden z najlepszych wyborów na pozycję AD Carry. Dobre skalowanie przy bezpiecznej fazie linii, możliwość obijania przeciwników z dystansu i posiadanie E, które zapewnia mu bezpieczeństwo to czynniki, które wpływały na popularność Odkrywcy. Obecna meta faworyzuje jednak tanków, a co za tym idzie także hypercarry (jak chociażby Tristana) zdolne przebijać się przez ich pancerze. Win-ratio Ezreala nie jest zbyt wysokie – 45,1% to piąty od końca wynik. W patchu 7.15 jego Q dostało jednak buffa zmniejszającego cooldown na pierwszych poziomach – być może Riot doda do tego jeszcze jakieś kosmetyczne zmiany, które pozwolą Ezrealowi odzyskać dawną świetność.Lee Sin
Lee Sin to bohater, który praktycznie zawsze był brany pod uwagę jako odpowiedni wybór. Dziś jednak na scenie profesjonalnej wygląda to odrobinę inaczej. O ile na solo queue nadal potrafi siać postrach, o tyle zawodowcy preferują tanków w dżungli, co skutkuje zepchnięciem Ślepego Mnicha na margines. Pojawia się co prawda od czasu do czasu, ale z pewnością nie jest traktowany jako priorytetowy pick. Nerfy z patcha 7.10 z pewnością zabolały Lee Sina – zmniejszono jego prędkość poruszania się o 5 jednostek, a także zwiększono cooldown jego ulti aż o 20 sekund na pierwszym poziomie. Zredukowało to presję, którą potrafił on wytworzyć we wczesnych fazach rozgrywki, a jako że jest to najlepszy moment dla Mnicha, skutkowało to znacznym spadkiem jego popularności na scenie profesjonalnej. Być może częściowe zmniejszenie cooldownu na ulti byłoby wystarczające, żeby Lee Sin wrócił do gry, ale priorytetowym wyborem stać się może tylko po ustąpieniu mety tanków.Ivern
Kolejnym ciekawym bohaterem, o którym niewiele osób pamięta, jest Ivern. Pierwszy w historii League bohater, który nie musi walczyć z potworami z dżungli, a także jedyny jungler, na którym priorytetem nie jest żadne ulepszenie Smite’a, zniknął z radarów już jakiś czas temu. Fala nerfów na Zielonego Ojca zaczęła się w patchu 7.10, kiedy zwiększono ilość życia i many potrzebnej do użycia jego pasywki. Następnie w patchu 7.12 zmniejszono obrażenia jego E, a w 7.14 zabrano mu połowę dystansu, z jakiego może użyć swojego W. Były to ostatnie gwoździe do trumny Iverna, który od tego czasu nie może się przebić na scenie profesjonalnej, a i na solo queue nie jest zbyt popularny. Wydaje się, że wszystkie te nerfy nie były aż tak konieczne i można zrezygnować z przynajmniej jednego z nich, aby Zielony Ojciec mógł znów być brany pod uwagę.Urgot
Urgot to bohater, który jest świeżo po reworku, jednak nie doczekał się jeszcze swego debiutu na Mistrzostwach Świata. Pomimo tego, że poświęcono mu dużo czasu zupełnie zmieniając jego umiejętności oraz wygląd, wydaje się, iż nadal potrzebuje on trochę miłości ze strony Riotu. Jak to często bywa w przypadku nowych lub zreworkowanych championów, różne statystyki Urgota prawdopodobnie zostaną zmienione w przeciągu najbliższych aktualizacji. Miejmy nadzieję, że nie uczynią one z niego dominującego rozgrywkę monstrum, ale też że będzie on wyborem, który choć raz pojawi się na Summoners’ Rift podczas tegorocznych Mistrzostw.Co sądzicie o obecnej mecie? Jakich zmian oczekiwalibyście od Riotu przed nadchodzącymi Mistrzostwami? Jakich bohaterów na scenie profesjonalnej brakuje Wam najbardziej? Piszcie w komentarzach!