Kontrowanie jest tematem rzeką i ma ono zarówno zwolenników, jak i zdecydowanych przeciwników. Kontrować można za pomocą odpowiedniego stylu gry, przedmiotów, czy drużynowej strategii, jednak w najczęściej używanym znaczeniu oznacza to wybór postaci z tzw. listy counterpicków. Warto się jednak zastanowić, na jakiej podstawie są one tworzone.
Listę naszego portalu znajdziecie pod tym linkiem: KLIK
Zazwyczaj działa to w następujący sposób: postać A ma swoje mocne strony, których wpływ na grę jest jednak niwelowany przez mocne strony postaci B (przykładowo Malphite ma świetnie, obszarowe ultimate, jednak
Ezreal może go uniknąć za pomocą swojego
E) lub postać B wykorzystuje słabe strony postaci A (
Katarina, która jest podatna na CC ze względu na swoje ultimate będzie płakać, jeśli wrogowie będą mieli w swoich szeregach
Blitzcranka). Zależności może być mniej lub więcej, czasem wymagają one od gracza podjęcia dodatkowych działań (stosując runy na AS na
Ahri łatwiej zdominujemy
Kassadina w początkowych fazach gry). Dodatkowo, kontry nie musza koniecznie dotyczyć laning phase (chociaż większość z nich bazuje tylko na tym okresie), ale np. fazy teamfightów –
Nidalee, która musi obić wrogów przed walką nie będzie miała łatwego życia przeciwko leczącej
Sorace i
Zacowi, który w każdej chwili jest gotowy zainicjować.
Rezultaty zastosowanej kontry zależą od umiejętności posługiwania się swoimi postaciami obu graczy, ogólnego przebiegu rozgrywki oraz znajomości mechaniki i zrozumienia zasad danej działania kontry. LeBlanc grająca pasywnie przeciw
Karthusowi zwyczajnie marnuje potencjał swojej postaci.
Dotarliśmy do bardzo ważnej kwestii, czyli stopnia zaawansowania gracza kierującego postacią “kontrującą”. Czujący się niepewnie Fizz będzie dla
Anivii zdecydowanie mniejszym zagrożeniem, niż agresywny i dążący do zdominowania linii
Zed. Ten problem praktycznie nie występuje na profesjonalnej scenie, gdzie gracze mają opanowane mechanicznie większość postaci, jednak jest bardzo istotny na soloQ i ignorowanie go jest typowym błędem. Zmuszanie kogoś do wyboru niekomfortowej dla niego postaci nie prowadzi do niczego dobrego. Zdecydowanie lepiej jest zagrać solidnie naszym tzw. main pickiem, zaś rywala zniszczyć w jakiś inny sposób (odpowiednie przedmioty, nietypowa taktyka, zamiana linii).
Czasem stajemy przed dylematem: czy warto jest poświęcić laning phase i zaryzykować przegranie linii do Lee Sina tylko po to, by w późniejszych fazach gry masakrować oponentów połączeniem
Orianna +
Amumu? O ile stosowanie kombinacji obszarowych ultimate jest (dosyć znaną) strategią, to niewiele osób zdaje sobie sprawę, że dominacja i wygranie linii poprzez jawne skontrowanie przeciwnika też nią jest. To, czy wyrzeczenie dot. niezbyt zgranej kompozycji nam się opłaci, zależy od wielu czynników. Uogólnienie jest bardzo problematyczne, jednak osobiście wolałbym znacząco wygrać linię i zniszczyć morale wrogów.
W grach drużynowych, czy to zwykłych premade z kolegami, czy turniejowych, sprawa kontr jest skomplikowana. Z jednej strony gracze znacznie nie chętniej oddają wypracowaną przewagę, a odpowiednia taktyka pozwala na jej utrzymanie; z kolei przy nieodpowiednich decyzjach łatwiej jest wpaść w pułapkę przeciwników, wykorzystujących atuty swojej kompozycji.
Wpływ na powodzenie kontr ma głównie ilość profitów względem sytuacji, w której dopasowalibyśmy się do kompozycji drużyny. Nawet jeśli nasza Quinn będzie miała dwa poziomy przewagi nad
Wukongiem, nic nam to nie da, jeśli nasza kompozycja będzie przeznaczona do teamfightów, w których trzymamy wrogów na dystans – odrzucający rywali
Xin, mimo mniejszej przewagi na linii, spisywałby się wyraźnie lepiej.
Kontrując wrogów dostajemy pewne punkty na start gry. To od nas zależy, czy je wykorzystamy i zrobimy coś z tą małą przewagą. Gorąco zachęcam do korzystania z list counterpicków, jednak nie w celu bezmózgiego kopiowania zawartych w nich informacji. Polecam usiąść i przeanalizować, na czym polega dana zależność, jakie są mocne i słabe strony championa. Świadome działania i wykorzystywanie braków w mechanice danej postaci dają znacznie większe szanse na powodzenie całego procesu kontrowania.