Dzisiejszy dzień teoretycznie był bardzo przewidywalny – walczące ze sobą drużyny dzielił wyraźny odstęp w tabeli, przez co wyniki można było łatwo wytypować. Ameryka jednak nie zawiodła i nie obyło się bez niespodzianek. Jakich? Przekonajmy się.
C9 pokazuje klasę w comebacku. Już po 10 minutach starcia cała akcja zaczęła kręcić się głównie wokół środkowej alei – właściwie to tylko tam padały zabójstwa, zarówno na konto jednej, jak i drugiej drużyny. Sytuacja na reszcie mapy była mniej więcej zbliżona – EnVy prowadziło jedynie jedną wieżą, jako że Seraphowi udało się zniszczyć wewnętrzny turret górnej alei. W końcu jednak udało im się wywalczyć przewagę także w aspekcie zabójstw, kiedy to wyłapali Smoothiego oraz Impacta w swojej jungli. Z 3 tysiącami złota przewagi zdecydowali się podjąć Nashora, co ostatecznie udało się dzięki Seraphowi i Ninji którzy pewnie zabezpieczyli strefę i uniemożliwili kradzież Meteosowi czy też Jensenowi. NV powolnie niszczyło kolejne struktury Cloud9, jednak zlekceważyli zagrożenie w postaci Irelii Impacta, która dosłownie wymazała całą ekipę Teamu EnVy z powierzchni Riftu. To dało C9 możliwość podjęcia następnego Barona, nawet mimo 5 tysięcy sztuk złota straty – Procxin nawet nie próbował podejmować walki, bo byli z góry skazani na porażkę. Nie dało to C9 jednak jakichś wielkich korzyści – owszem, zminimalizowali stratę do 2-3 tysięcy, ale nic poza tym. Przełamaniem była dopiero sytuacja pod inhibitorem C9, kiedy to znów NV było w natarciu, jednak C9 ponownie znalazło lukę w ich ofensywie i sprawnie odparło cały atak, wychodząc na prowadzenie w tej grze. W 40 minucie C9 łatwo zabezpieczyło dla siebie kolejnego Nashora, z którego to wzmocnieniem ruszyli prosto na bazę rywali, a po teamfighcie Nexus EnVy upadł błyskawicznie.
C9 | ![]() | 1 | – | 0 | ![]() | NV | MVP: Impact (C9) | Skrót |
Powrót Lulu na górną aleję? Na ten niestandardowy pick zdecydował się bowiem Seraph, tworząc w ten sposób nietypową kompozycję w swojej drużynie – ze wspomnianą
Lulu oraz
Tahm Kenchem na pozycji wspierającego carry drużyny, którymi mieli być
Ezreal dla LOD’a oraz
Malzahar Ninji byli teoretycznie nie do ruszenia, a
Elise Procxina miała zapewnić NV spokojne przejście przez początkową fazę linii. Na papierze wyglądało to naprawdę nieźle, natomiast w praktyce… Cóż, tutaj już było trochę gorzej. Przez to że odstawali w early-game C9 w sumie “z niczego” uzyskało przewagę 3 tysięcy sztuk złota. Następnie NV zaczęło gubić się w walkach, w 30 minucie oddali C9 ważny teamfight, który dał im darmowego Barona oraz podbił prowadzenie do 10 tysięcy sztuk złota. Wtedy już C9 bez wahania ruszyło do oblężenia bazy rywali, a w tym punkcie już nic nie mogło ich zatrzymać, dzięki czemu łatwo zakończyli tę grę, a zarazem całą serię.
NV | ![]() | 0 | – | 2 | ![]() | C9 | MVP: Sneaky (C9) | Skrót |
CLG | ![]() | 0 | – | 1 | ![]() | TL | MVP: Lourlo (TL) | Skrót |
TL | ![]() | 1 | – | 1 | ![]() | CLG | MVP: Xmithie (CLG) | Skrót |
CLG | ![]() | 2 | – | 1 | ![]() | TL | MVP: HuHi (CLG) | Skrót |
APX | ![]() | o | – | 1 | ![]() | IMT | MVP: WildTurtle (IMT) | Skrót |
IMT | ![]() | 2 | – | 0 | ![]() | APX | MVP: Reignover (IMT) | Skrót |
Bez niespodzianek. TSM szybko zabezpieczyło sobie kilka początkowych killi i rozpostarło kontrolę na całą mapę. Smoki, wieże, zabójstwa – amerykański lider wszystko brał dla siebie. W 25 minucie TSM zabezpieczyło dla siebie Nashora, co rozpoczęło oblężenie bazy Feniksów, a ona upadła błyskawicznie – bezproblemowe zwycięstwo TSM-u.
P1 | ![]() | 0 | – | 1 | ![]() | TSM | MVP: Bjergsen (TSM) | Skrót |
Wielki powrót Rengara! Na wybór tego championa zdecydował się Inori, który po zbanowaniu
Hecarima i
Rek’sai oraz zgarnięciu
Gragasa przez Svenskerena musiał wyjść spoza swojej “strefy komfortu” i wybrać mniej popularną postać (choć dostępna wciąż była
Elise, więc Inori chyba kierował się czymś więcej niż dostępnością). Pick ten bowiem bardzo opłacił się Feniksom – Inori, znany ze swojej agresji w early-game szybko zaczął nachodzić jungle rywali, a gdy Sven chciał odpłacić mu tym samym został szybko wyłapany przez swojego vis-a-vis, a przy próbie ucieczki droga została mu odcięta przez Pireana który ostatecznie zabezpieczył pierwszą krew. Gdy tylko
Taliyah Bjergsena oraz
Trundle’a Hauntzera na górnej alei próbujących zabić Ziga, P1 błyskawicznie rozpoczęło rotację na dolną aleję, która zakończyła się wymianą 3 za 2 dla Feniksów. Sytuacja jednak szybko się wyrównała. W końcu jednak na prowadzenie wyszło Phoenix1, głównie dzięki fenomenalnie rozegranym walkom i prowadzeniu jakie miał Inori. Będąc na przegranej pozycji TSM zdecydowało się na szybkiego Nashora poza wizją P1, jednak drużyna wyczuła niebezpieczeństwo i udała się prosto do Baron Pitu, pozbyła się TSM-u i zabezpieczyła ten objective dla siebie. Mimo tego TSM nie zaprzestał agresji, co wykorzystał Inori – gdy jego drużyna zajmowała rywali na dolnej alei, on ruszył prosto na Nexus midlane’m, i zakończył tę grę backdoorem we wspaniałym stylu!
TSM | ![]() | 1 | – | 1 | ![]() | P1 | MVP: Inori (P1) | Skrót |
Zrobili to! Już w 3 minucie Inori (tym razem na Rek’sai, jako że TSM zdecydowało się na zbanowanie
Rengara) popisał się świetnym gankiem w skutek czego najpierw zapewnił pierwszą krew swojemu midlanerowi, a następnie wyłapał spóźnionego z pomocą Bjergsenowi Svenskerena i to zabójstwo również poszło na konto
Malzahara Pireana. Kolejny gank na midlane wyszedł równie fenomenalnie – najpierw za pomocą ulta Pirean zabezpieczył killa na Bjergsenie, natomiast Hauntzer i Sven rzucili się w pogoń za uciekającym Inorim, jednak gdy ten dostał wsparcie od swojego midlanera odwrócili oni całą sytuację i zabili zarówno toplanera jak i junglera TSM-u bezbłędnie wykorzystując tę sytuację 2v3! TSM odpowiadało na innych stronach mapy, jednak nadal w prowadzeniu utrzymywało się P1. W 20 minucie Phoenix1 zdecydowało się na Barona i zabezpieczyli go momentalnie, dokonując jednocześnie unicestwienia całego zespołu rywali! Przewaga Feniksów rosła z minuty na minutę, a TSM nie mogło nic na to poradzić – musieli czekać na wyłapanie jakiegokolwiek błędu rywali! W 28 minucie P1 zdobyło drugiego Nashora, następnie ruszyli na Piekielnego Smoka, tam wygrali teamfight w pięknym stylu, a następnie ruszyli na Nexus i tym samym przełamali wielką serię Teamu SoloMid!
P1 | ![]() | 2 | – | 1 | ![]() | TSM | MVP: Svenskeren (TSM) | Skrót |
Miejsce | Logo | Nazwa drużyny | Wygrane | Przegrane |
---|---|---|---|---|
1 | ![]() | Immortals | 15 | 1 |
2 | ![]() | Team SoloMid | 14 | 1 |
3 | ![]() | Cloud9 | 9 | 6 |
4 | ![]() | Team Liquid | 8 | 7 |
4 | ![]() | Counter Logic Gaming | 8 | 7 |
6 | ![]() | Team EnVy | 7 | 8 |
7 | ![]() | Apex Gaming | 6 | 10 |
8 | ![]() | NRG E-Sports | 4 | 11 |
8 | ![]() | Phoenix1 | 4 | 11 |
10 | ![]() | Echo Fox | 1 | 14 |