Drugi dzień EU LCS jest już za nami. Zobaczyliśmy parę nowych ciekawych postaci, które niestety nie sprawdziły się najlepiej, a także parę zaskakujących wyników. Przyjrzyjmy się jak przebiegały dzisiejsze gry.
W pierwszej grze dnia mogliśmy zobaczyć Jayce, po którego sięgnął Parang. Jest on nazywany często jednym z najlepszych Jayce’ów świata. “Koty” jednak dość słabo rozegrały lane swap, przez co Parang od początku miał stratę w złocie w porównaniu do Wundera. Także to on oddał pierwszą krew, kiedy został zgankowany przez Trashy’iego. Pierwszy duży teamfight mogliśmy zobaczyć przy płomiennym smoku w 15. minucie. Wygrało go Splyce zdobywając smoka i cztery zabójstwa. Przegrali jednak następne dwa teamfighty przez niedocenienie dwóch teleportów Roccatu. Wyrównało to różnicę stanu złota między drużynami. w 32. minucie Splyce wygrało walkę przy smoku Powietrza, zdobywając ace’a i chwilę po tym
Barona. Po kolejnej wygranej walce Splyce zniszczyło nexus swoich przeciwników.
SPY | ![]() | 1 | – | 0 | ![]() | ROC | MVP: Wunder (SPY) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
“Koty” wracają do gry. W drugiej grze Betsy postanowił, podobnie jak wczora,j sięgnąć po Swaina. Gra rozpoczęła się dość powoli i przez pierwsze kilka minut praktycznie nic się nie działo. Pierwszą krew zdobyły “Koty” podczas dive’u na górnej alei, który jednak kosztował ich oddanie dwóch zabójstw. Splyce lepiej rozgrywało walki drużynowe, dzięki czemu zdobyło przewagę w złocie oraz smokach. Po tym jednak, po raz drugi, mieliśmy okazję oglądać dość wyrównaną środkowa fazę gry, w której drużyny na zmianę zdobywały przewagę nad swoimi przeciwnikami. W okolicy 30. minuty Roccat wygrało teamfight dzięki któremu zdobyło Barona i dzięki niemu wygrało także walkę chwilę później w okolicy smoka. Od tego momentu gra Splyce całkowicie się posypała. W 37. minucie “Koty” zniszczyły nexus swoich przeciwników i dopisały sobie kolejny punkt do tabeli.
ROC | ![]() | 1 | – | 1 | ![]() | SPY | MVP: Betsy (ROC) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Origen wciąż ma problemy. Gra rozpoczęła się od standardowego europejskiego lane swapu. Pierwszą krew przelały Jednorożce zabijając POE na środkowej alei. Jednorożce zaczęły dość szybko agresywnie grać – zgankowali Forg1vena na górnej alei, a chwile po tym ponownie zabili POE. Unicorns starało się maksymalnie utrudnić grę midlanerowi Origen, którego ciągle gankowali i w 17. minucie miał on już trzy śmierci na swoim koncie. Jednorożce starały się też narzucać tempo gry poprzez dobre rotacje, dzięki którym niszczyli kolejne wieże i zdobywali zabójstwa. OG próbowało odzyskać kontrolę nad grą poprzez walki drużynowe, jednak widać było w nich słabą synergię w drużynie xPeke. W 25. minucie po wygranym teamfightcie UOL zdobyło Barona. Używając tego potężnego wzmocnienia Unicorny przełamały obronę bazy swoich przeciwników i zakończyły grę.
UOL | ![]() | 1 | – | 0 | ![]() | OG | MVP: Exileh (UOL) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Peke powraca do gry! Po słabym występie POE w pierwszej grze, właściciel Origen postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Pierwszą krew tym razem zdobyło OG. Z czasem gra zaczynała przypominać pierwszą – UOL atakowało i dobrze przemieszczało się po mapie, zapewniając sobie kolejne zabójstwa. Po raz drugi to midlaner był słabym ogniwem w grze Origen. W dwadzieścia minut miał on już trzy śmierci i ani jednego zabójstwa. W 23. minucie po kolejnym zabiciu xPeke UOL zdobyło Barona i kolejne trzy zabójstwa na graczach OG, którzy próbowali im przeszkodzić. Mieli dzięki temu już 10 tysięcy złota przewagi. Od tego momentu Origen nie miało już co robić w tej grze. UOL zabezpieczyło następnego Barona jak ten tylko się pojawił i dzięki temu zakończyło drugą grę, zapewniając sobie trzy punkty.
OG | ![]() | 0 | – | 2 | ![]() | UOL | MVP: Move (UOL) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Giganci bez szans w pierwszej grze. G2 zdecydowało się wziąć jednocześnie Azira i
Fizza. Przewagę w złocie od początku zaczęło zdobywać G2 głównie dzięki przewadze w farmie. Formacja Ocelote’a była zdecydowanie lepszym strategicznie zespołem- rotowali dobrze po mapie i niszczyli kolejne wieże. W 14 minucie mieli już 3 tysiące złota przewagi i pełną kontrolę nad mapą. Pierwsza krew padła jednak dopiero w 17. minucie, kiedy G2 zabiło Nighta na środkowej alei. W 23. minucie Perkz i spółka sprowokowali Gigantów do walki o Barona. G2 wygrało tę walkę i dzięki niej zniszczyło kolejną wieżę. Giants nie miało pomysłu co zrobić, żeby odzyskać kontrolę nad grą. W 31. minucie G2 zakończyło pierwszy mecz.
GIA | ![]() | 0 | – | 1 | ![]() | G2 | MVP: Trick (G2) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Lepszy początek Giants. Tym razem to Giganci zapewnili sobie pierwszą krew, dzięki temu, że Hustlin ładnie złapał Mithy’iego kotwicą Nautilusa. W ten sam sposób zdobyli później także drugie zabójstwo – tym razem łapiąc Zvena. Dzięki temu udało im się zdobyć przewagę we wczesnej fazie gry. Giants prezentowało zdecydowanie lepszą grę niż w poprzednim meczu. Z czasem G2 zaczęło jednak ponownie lepiej grać na mapie i odrobiło stratę. Drużyna Ocelote’a wygrała także bardzo ważny teamfight na midzie, po którym zdobyli
Barona i przejęli kontrolę nad grą. W tym momencie gra Giants zaczęła wyglądać tak słabo, jak w pierwszym meczu. Po upływie pół godziny od początku gry, G2 wygrało teamfight w okolicy środkowej alei oraz drugą grę.
G2 | ![]() | 2 | – | 0 | ![]() | GIA | MVP: Trick (G2) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
“Tajna Broń” na górnej alei. Fnatic zdecydowanie zaskoczyło biorąc Zaca dla Gamsu. Pierwszą krew zdobyło Vitality dopiero w 12. minucie, kiedy Spirit został złapany na rzece. Potem gra dalej toczyła się bardzo powoli. Akcja zaczęła dziać się dopiero w okolicach 25. minuty, kiedy drużyny walczyły ze sobą na środkowej alei. Vit zdobyło killa i chwilę później zabezpieczyło
Barona. Vitality grało dość spokojnie – tak aby nie popełnić głupiego błędu i nie stracić przewagi. Dość mocno przedłużyło to grę. W 34. minucie FNC zdobyło Barona, jednak przegrało tuż po tym walkę i straciło to wzmocnienie na dwóch graczach. Vitality straciło pierwszego gracza dopiero w 40. minucie, kiedy Nukeduck nie zdążył w teamfightcie użyć ani ultimate’a, ani Zhonyi. W 43. minucie Vitality zdobyło Starszego smoka, ale Fnatic w tym samym momencie zabezpieczyło dla siebie Barona. W 50. minucie po bardzo długiej grze, Vitality wygrało pierwszy mecz, dzięki zabiciu Rekklesa i Yellowstara, bez których Fnatic nie miało się jak bronić.
VIT | ![]() | 1 | – | 0 | ![]() | FNC | MVP: Nukeduck (VIT) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Pojedynek zabójców na środkowej alei. Febiven dostał w swoje ręce Zeda, a Nukeduck
LeBlanc. Ponownie zobaczyliśmy dość spokojnie early game, w którym prawie nic się nie działo. Pierwszą krew zdobył Spirit zaskakując wracającego do bazy Nukeducka i zabijając go. Jednak już chwilę później Vitality odpowiedziało zdobywając killa na Febivenie. Tym razem to Fnatic miało przewagę w złocie, dzięki zniszczeniu większej ilości wież niż Vitality. Fnatic podejmowało w tej grze lepsze decyzje – widać, że powrót Yellowstara pomógł w naprawieniu shotcallingu w drużynie. Już w 22. minucie FNC zdobyło Barona i miało 10 tysięcy złota przewagi. Dzięki temu wygrali kolejna walkę i zdecydowanie wygrali drugą grę, doprowadzając do remisu.
FNC | ![]() | 1 | – | 1 | ![]() | VIT | MVP: Febiven (FNC) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Nierówna gra H2K. Obie drużyny zbudowały kompozycje pod walki drużynowe. Gra rozpoczęła się typowo dla H2K lane swapem. Żadna drużyna nie zdobyła podczas niego przewagi. Pierwszą krew zdobył Fox zabijając 1 vs 1 Ryu na środkowej alei. W 10. minucie zobaczyliśmy walkę drużynowa, która zaczęła się od pułapki jaką Schalke zastawiło na Freeze’a. Walkę wygrało S04 zdobywając cztery zabójstwa i oddając tylko trzy dla H2K. Nowa europejska formacja zdecydowanie lepiej grała na mapie ciągle wyprzedzając ruchy drużyny Hard2Kill. H2K rozegrało jednak dobry teamfight 4 vs 5, dzięki któremu Schalke nie dało rady zdobyć przewagi w złocie. W 21. minucie Jankos i spółka dali radę zabezpieczyć Barona zanim S04 zdążyło zareagować. Dzięki temu zdobyli przewagę w grze i niszczyli kolejne wieże. Gra skończyła się w 30. minucie kiedy po wygranym teamfightcie H2K zniszczyło nexus swoich przeciwników.
H2K | ![]() | 1 | – | 0 | ![]() | S04 | MVP: Jankos (H2K) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Pół godziny farmienia. Po raz kolejny rozpoczęło się od lane swapu. Pierwszą krew oddal Jankos, kiedy zbyt agresywnie użył Flasha pod wieżę Foxa, gdy w okolicy był Gilius. Po raz kolejny to Schalke lepiej rozpoczęło grę. Był to zdecydowanie wolniejszy mecz, niż pierwsza gra. Żadna z drużyn nie podejmowała niepotrzebnego ryzyka. Przez jakieś 15-20 minut drużyny praktycznie tylko farmiły i wymieniały się wizją. Dopiero w 30. minucie Schalke zdecydowało się na rozpoczęcie walki, którą wygrało i zdobyło dzięki temu Barona. Od tego momentu S04 dyktowało tempo rozgrywki, a H2K nie miało już wiele do powiedzenia. W 32. minucie Schalke wygrało walkę w bazie przeciwników i zakończyło grę. Bardzo słaby mecz i serię zagrał Freeze, który był praktycznie niewidoczny.
S04 | ![]() | 1 | – | 1 | ![]() | H2K | MVP: Gilius(S04) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Za nami pierwszy tydzień letniego splitu EU LCS. Tylko jedna drużyna nie przegrała ani jednej gry – G2. Warto zauważyć bardzo słabą grę Origen, które nie dało rady jeszcze nic wygrać.
Miejsce | Logo | Nazwa drużyny | Wygrane | Remisy | Przegrane | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | ![]() | G2 Esports | 2 | 0 | 0 | 6 |
2 | ![]() | FC Schalke 04 | 1 | 1 | 0 | 4 |
2 | ![]() | Fnatic | 1 | 1 | 0 | 4 |
3 | ![]() | Unicorns Of Love | 1 | 0 | 1 | 3 |
4 | ![]() | Splyce | 0 | 2 | 0 | 2 |
4 | ![]() | Team Vitality | 0 | 2 | 0 | 2 |
4 | ![]() | ROCCAT | 0 | 2 | 0 | 2 |
4 | ![]() | H2K | 0 | 2 | 0 | 2 |
5 | ![]() | Origen | 0 | 0 | 2 | 0 |
5 | ![]() | Giants Gaming | 0 | 0 | 2 | 0 |