Europa Universalis IV to symulator zarządzania państwem od strony militarnej i politycznej. Już wcześniej ogólnie opisana została mechanika gry, a dziś wejdziemy głęboko w zakamarki produktu Paradox Interactive.
Podstawowe informacje
- Producent i wydawca: Paradox Interactive
- Premiera: 13 Sierpnia 2013
- Gatunek: Symulator, RTS
- Gra daje nam dużą swobodę
- Wiele fajnych możliwości oferują dopiero dodatki
- Jest wiele płatnych DLC kosmetycznych
- W wielu przypadkach komputer skupia się na graczu
- Gra wynagradza doświadczonych graczy
- Jedna kampania może trwać dziesiątki godzin
- cena: Około 50 zł przez internet, praktycznie niedostępna w pudełku, steam 40 Euro (bez dlc)
Gameplay
Gracz rozpoczyna grę w we wskazanym momencie między rokiem 1444 a 1820 (zazwyczaj rozpoczyna się od 1444). Wcielamy się we władcę wybranego przez siebie państwa. Naszym zadaniem jest przewodzić swojej nacji, zarządzając sprawami administracyjnymi, dyplomatycznymi i militarnymi – tak, by nasze państwo nieustannie się rozwijało.
Dzięki odpowiednim menu i tabelom możemy dokonywać akcji polegających na małżeństwach, koalicjach, sojuszach i wojnach. Bardzo ważna jest polityka dobierania idei, zarządzania technologią i podbijania terenów. Duże państwo będzie silniejsze, ale słaba technologia może czynić go kolosem na glinianych nogach.
Bogata mechanika
Europa jest wyjątkowa dzięki różnorodnej mechanice, już sama podstawa sprawia graczom ogromne problemy. Ogarnięcie samej podstawy rozgrywki często zajmuje nawet 20-30 godzin. W samych kręgach stałych graczy, osobą doświadczoną można nazwać ludzi mających w Królową przynajmniej 500 godzin. Jeżeli ktoś chce korzystać z maksimum możliwości gry powinien wyposażyć się w płatne rozszerzenia, które owszem, nadają grze realizmu i wzbogacają rozgrywkę, jednak jednocześnie czynią grę jeszcze trudniejszą – nie jest to sugerowane dla nowych graczy.
Dodatkowo gra nie jest żadnym potworem wymagającym komputera NASA, jednak jest średnio zoptymalizowana, co owocuje ogromnymi czasami ładowania nawet na nowym sprzęcie.
Możliwości historyczno-fantazyjne
Jedną z najlepszych zalet Europki jest dowolność: Chcesz stworzyć Święte Cesarstwo Rzymskie jako Prusy stworzone jako Polska? Ok. Chcesz podbić świat jako Papież ateista? Zrób to. Chcesz grać Sułtanatem Francuskim lub Imperialistyczną Polską? Mechanika zarządzania państwem posiada pewne niedopatrzenia, które gracze często wykorzystują, tak jak w przypadku ateistów. W grze dostępna jest znacząca liczba religii, jednak jeśli skolonizujemy za pomocą kodu jakąś ateistyczną wyspę… boom możemy przejść na no religion… czyli tak jakby ateizm.
Gra nie ma celu, misji ani jakiegoś głównego tematu przewodniego. Naszym celem gry może być gra dla osiągnięć, podbicie świata lub po prostu zabawa w pana i władcę.
Miłe community
Jako częsty bywalec różnych grup pełnych “Europejczyków” mogę stwierdzić, że jest to bardzo fajna społeczność. Mało toksyczna i otwarta na nowych członków, co do młodych youtuberów łatwo znaleźć widownię do EU4, gracze często szukają miejsc do oglądania tej gry.
Zawartość dodatkowa
Jak już podkreślałem kilka razy, mechanika Europki jest jej klejnotem korronym. Nie będziemy się dziś na niej bardzo skupiać… bo to temat, którego nie da się objaśnić pismem. Jednak powiemy co dają poszczególne dodatki:
- Conquest of Paradise – wprowadza większą różnorodność i więcej możliwości przy odkrywaniu Ameryk pozwalając nam na obranie polityki kolonialnej, jak i daje możliwość losowej generacji “Nowego Świata” niwelując powtarzalność.
- Wealth of Nations – pierwsza modyfikacja skupiała się na koloniach, druga natomiast rozbudowuje handel. Wprowadza możliwość wojen handlowych, tworzenia stolic handlu i wywoływania konfliktów na nowe sposoby.
- Res Publica – jedno z ważniejszych rozszerzeń (i jedno z tańszych). Wprowadza większą ilość ustrojów politycznych, znacząco je charakteryzując, dając w ręce graczy więcej opcji politycznych
- Art of War – przez wielu uważany za najważniejsze rozszerzenie. Wzbogaca mechanikę prowadzenia wojny, możliwość prowadzenia jej za kraje nam podległe, transportu armii, czy dodaje nowe opcje przy zawieraniu pokoju.
- El Dorado – ponownie wracamy do Ameryk epoki konkwistadorów, tym razem dostajemy więcej smaczków rywalizacji kolonialnej i możliwość tworzenia własnych państw.
- Common Sense – w tym dodatku twórcy skupili się na rozwoju prowincji. Gracz może inwestować punkty monarchy w daną ziemię, by ta przynosiła większe profity.
- The Cossacks – owe rozszerzenie skupia się na kozakach. Główną jego cechą jest możliwość przekazywania prowincji pod władanie konkretnym grupom społecznym, co daje nam ich miłość i często dodatkowe profity.
- Mare Nostrum – kolejny dodatek wzbogacający konkretny aspekt gry, tym razem jest to walka na morzu i handel, które zostają częściowo przebudowane i zmienione.
- Rights of Man – to rozszerzenie dodaje nam przyjemną mechanikę Wielkiej Potęgi umożliwiającą potęgom nowe opcje dyplomatyczne. Jednocześnie daje naszym monarchom buffy i debuffy dla kraju oraz wprowadza więcej opcji do zarządzania naszym podwładnym krajem.
- Mandate of Heaven – wprowadza mechanikę złotych er, dających potężne wzmocnienia, jednocześnie znacznie modyfikując sytuacje w Azji. Kraj Chiński dostaje ogromne wzmocnienia płynące z silnych doradców, a silniejsze państwa azjatyckie mogą domagać się trybutu od słabszych sąsiadów.
- Third Rome – pierwszy pakiet Immersji (DLC stworzonego dla konkretnego państwa/grupy państw). Na początku trafiło na Rosję i Prawosławie. Nowe ikony dają wyznawcom dodatkowe wzmocnienia, wzbogacona została też mechanika kolonizacji Syberii i dodana została opcja wywyższania regionu do rangi Metropolii.
Podsumowanie
Europa Universalis IV to cudowna gra, która jest istnym pożeraczem czasu. Nie polecam jej ludziom, którzy szukają przelotnej rozrywki i gry na 1/2 godziny w tygodniu. Jednak jeśli szukasz ambitnej gry, która nagradza ciężko pracujących i poświęcających się graczy, lubisz realia historyczne i chcesz mieć na nie wpływ, to jest to gra stworzona dla ciebie.