Premiera nowej gry Blizzarda – Overwatcha – miała miejsce 24 maja bieżącego roku. Jaki ma ona związek z tytułem niniejszego artykułu? O co w ogóle może chodzić? Chętnych odpowiedzi zapraszam poniżej.
Koreańskie kafejki
Niedługo po wypuszczeniu wspomnianej wcześniej gry, bo w pierwszym tygodniu czerwca, stała się rzecz, której chyba nikt się nie spodziewał. W koreańskich kafejkach internetowych PC Bang (są to placówki, w które można grać w gry praktycznie bez ograniczeń) Overwatch został pierwszą od 204 tygodni grą, której udało się wyprzedzić w rankingu popularności League of Legends. Mimo tego, że gra produkcji Riot Games bardzo szybko wróciła na szczyt, sprawa nie przeszła bez echa, a dodatkowo rozgorzały dyskusje, jaki może mieć to wpływ na przyszłość obu gier.
Źródło: multiclick.co.kr
Dlaczego Overwatch może być bardziej zachęcający?
Takie pytanie zapewne zdążyli już sobie postawić pracownicy i szefowie Riot Games – jak to możliwe, aby gra, która na rynku jest zaledwie od 3 tygodni, zdołała zdobyć większą popularność wśród Koreańczyków, którzy są przecież “kolebką e-sportu”, a w dodatku powszechnie wiadomo, że to właśnie tam żyją najwięksi miłośnicy gier, trendy są więc wyznaczane właśnie w Korei. Overwatch jest grą o stosunkowo prostej mechanice, a także taką, która nie może się szybko znudzić. Wydaje się, że właśnie tego brakuje aktualnie w Lidze – po 7 latach możemy już odczuwać lekkie zmęczenie brakiem zmian w rozgrywce, która wydaje się być zbyt schematyczna.
Co może to oznaczać w przyszłości?
Na razie nie wydaje się, aby twórcy League of Legends mieli powody do paniki – ich gra ponownie jest na szczycie i mocno się tam trzyma. Jednak o tym, jak będzie wyglądać “rywalizacja” tych dwóch tytułów, zadecyduje przede wszystkim to, jak Blizzard będzie kontynuował rozwijanie Overwatcha – mowa tu przede wszystkim o częstotliwości wydawania nowych postaci, skinów, czy też ogólny balans rozgrywki. Wydaje się, że Riot Games nie zamierza na razie podejmować żadnych radykalnych kroków i wprowadzać poważnych zmian do swej gry, ale być może w końcu zostaną do tego zmuszeni. Czas pokaże, czy Overwatch zdoła wykorzystać swój potencjał, aby stać się pierwszą od lat grą, która nawiąże z League of Legends zaciętą walkę o palmę pierwszeństwa wśród tytułów na rynku.
Co Wy sądzicie o zaistniałej sytuacji? Czy uważacie, że Overwatch zdetronizuje League of Legends, czy może przeciwnie – to produkcja Riot Games utrzyma się na szczycie? Czy, Waszym zdaniem, istnieje szansę, że w tę “walkę” włączy się ktoś trzeci? Piszcie w komentarzach!