23 maja o godzinie 22:00 odbyła się prezentacja nowej części popularnego FPS-a ze stajni DICE. Battlefield V przeniesie nas (prawdopodobnie) w okres drugiej wojny światowej. Przyjrzyjmy się bliżej temu, co pokazano nam na trailerze oraz informacjom czego możemy spodziewać się w grze.
Jeśli ktoś jeszcze nie widział filmu, to przed przejściem do kolejnej części wpisu polecam się z nim zapoznać.
Pierwsze wrażenie? Szok i niedowierzanie… Po ocenach pod filmem łatwo można wywnioskować, że nie tego spodziewali się fani. Po znakomitej zapowiedzi poprzedniej części Battlefielda (wyrazista muzyka, utrzymanie mrocznego, ciężkiego klimatu wojny), w trailerze do nowej części otrzymaliśmy filmik przeładowany akcją, chaotyczny, z dużą ilością wybuchów. Teoretycznie tak powinien wyglądać dobry trailer do gry akcji. Teoretycznie…
Większość negatywnych komentarzy dotyczy klimatu, którego tak właściwie w tym trailerze nie uświadczymy. Kolorowy filmik, na którym co chwila coś wybucha lub przelatuje, wygląda jak amerykańskie filmy akcji skierowane do młodszego odbiorcy. “Nieważne co się dzieje, ważne żeby było szybko i wybuchowo”. Wiadomo, że wojna nie jest czarno-biała jakby się mogło co poniektórym wydawać, ale nie przypomina także w żadnym stopniu tego, co zaprezentowali nam twórcy.
Dużo osób zastanawia się pewnie dlaczego we wstępie wpisu użyłem słowa “prawdopodobnie”. Zobaczmy. 25 sekunda filmiku. Kobieta upada po otrzymaniu strzału, dokładnie widać jej lewą rękę… o ile można to nazwać ręką. Metalowe, mechaniczne pazury pasują klimatem bardziej do Steampunku niż WWII. Idziemy dalej. 35 sekunda. Angielski żołnierz patrzący przez okno na plecach ma… tak, to dokładnie to o czym myślicie, miecz samurajski. Nie powiem, trochę dziwna broń jak na front zachodni. Na samym końcu filmu znowu możemy dostrzec naszą steampunkową żołnierkę, atakującą wroga za pomocą wielkiej maczugi. Dodatkowo warto przyjrzeć się jak wygląda umundurowanie oddziału – każdy nosi coś innego. Dołączając do tego maskowanie bojowe wykonane niebieską farbą… Naprawdę nie wiadomo co o tym myśleć.
Wszystko to wygląda raczej na mało śmieszny żart niż na zapowiedź gry o największym konflikcie zbrojnym w dziejach ludzkości.
Przyjrzyjmy się faktom:
- Kobiety żołnierze stanowiły ułamek wszystkich ludzi na froncie, pełniąc głównie rolę sanitariuszek i zaopatrzeniowców. Pomijając działania partyzantów raczej niewiele kobiet szło na szpicę frontu.
- Ciemnoskórzy żołnierze zaczęli odgrywać ważną role w armii amerykańskiej i angielskiej dopiero w okolicach konfliktu w Wietnamie. W trakcie WWII w armii Stanów Zjednoczonych było ich mniej niż 1%.
- MG42, karabin, który trafia w ręce naszego bohatera zachowuje się jak zabawka dla dzieci. Przypomnijmy – jest to ciężki karabin maszynowy ważący 12kg, tymczasem na filmie żołnierz wymachuje nim jak zwykłą “Pepechą”. Odrzut przy strzelaniu bez podpórki? A po co to komu?
Nie bądźmy jednak aż tak krytyczni. W trailerze można było dostrzec także parę ciekawych nowości:
- Odrzucanie granatów – potwierdzone jest, że każdy rzucony granat będzie można złapać i “oddać” przeciwnikowi.
- Fortyfikacje! – w grze będziemy mogli umacniać swoje pozycje. Przykładowo, będzie można obłożyć czołg lub działo za pomocą worków z piaskiem, co znacznie poprawi ich właściwości defensywne.
Sama grafika, o ile nie będzie żadnego downgrade, również robi ogromne wrażenie.
Dodatkowo potwierdzone są takie atrakcje jak np:
- Brak regeneracji zdrowia – od teraz jedyny sposób na uleczenie to skorzystanie z usług medyka. Reanimacja poległych graczy również ma zajmować dużo więcej czasu niż dotychczas.
- Odrodzenie – powracać do gry będziemy z niewielką ilością amunicji. Żeby zdobyć więcej, trzeba będzie pobrać ją z paczki.
- Wykrywanie przeciwnika – oznaczanie przeciwników ma zostać utrudnione.
W samej grze ma również pojawić się kampania kooperacyjna. Nie wiadomo na razie nic więcej na ten temat, jednak ma być dużo bardziej rozbudowana niż ta z Battlefielda 3.
Na koniec najważniejsza informacja. W nowym Battlefieldzie nie uświadczymy już opcji Premium. Nie wiadomo jak będzie wyglądało wydawanie dodatków, jednak nie będą już one płatne. Premiera ma mieć miejsce 19 października.
Na razie to tyle nowości. Jeśli tylko dowiem się coś więcej – dam Wam znać!
Co sądzicie o nowym Battlefieldzie? Trailer Wam się podobał, czy podobnie jak ja macie w stosunku do niego mieszane uczucia? Napiszcie!