Niekonwencjonalne picki podczas turniejowych rozgrywek zawsze budziły powszechną fascynację zwykłych graczy. Zapewne dla wielu z Was sporym zaskoczeniem było pojawienie się niektórych nietypowych picków podczas wiosennego splitu sezonu czwartego. Jak do tej pory mieliśmy okazję oglądać m.in Leblanc top, (dzięki sOAZowi) czy też Mordekaisera w rękach Overpowa. Były to jednak jednorazowe eksperymenty, które nie zawsze kończyły się szczęśliwie. Tymczasem profesjonalną scenę League of Legends podbija champion, którego zapewne nikt nie spodziewał się zobaczyć.
Lulu, bo o niej mowa, w tegorocznym LCSie zagrała już w 16 meczach, z czego w 10 zwyciężyła. Z czego wynika jej fenomen? Zacznijmy od początku.
Skippy!
Zapewne gdy myślicie o AP Lulu, przeważnie przypominacie sobie niesamowity występ Alexa Ich, w meczu przeciwko Copenhagen Wolves. Jednak, jak się okazuje pomysł ten zawitał do Europy i Ameryki z….tak – oczywiście, że z Azji. Po raz pierwszy w sezonie czwartym na pro-scenie mała wróżka pojawiła się na początku stycznia w meczu Taipei Assasins vs Taipei Snipers, gdzie Bebe zagrał nią zamiast AD Carry w parze z Leoną. Pomimo tego że TPA zakończyło ten mecz porażką Lulu spisała się wyjątkowo dobrze i pozwoliła objąć przewagę wynoszącą w pewnym momencie aż 6 tysięcy złota.
Nie sadzę żeby sprawdziła się w roli supporta, myślę że zobaczymy ją w przyszłości na solo linii
– HotShotGG tuż po wypuszczeniu Lulu
Po zmianach w mechanice skalowania umiejętności supportów, które nadeszły wraz z Sezonem Czwartym pick ten stał się niezwykle silny, dzięki potężnemu spowolnieniu z Glitterlance (Q) i boostowi do predkości z
Whimsy (W). Jednocześnie, kiedy na midzie dominują asasyni tacy jak LeBlanc, Ahri czy Zed, potrzebny był champion, który będzie ciężki do zabicia (Lulu
E &
R), jednocześnie będąc w stanie zadawać sporo obrażeń.
Lulu idealnie wypełniła tę lukę sprawdzając się w roli Solo Lanera.
Aby lepiej zrozumieć dlaczego, i w jakich kompozycjach Lulu jest tak silna, powinniśmy lepiej przyjrzeć się jej skillsetowi.
Glitterlance ( Q )

Whimsy ( W )

To zapewne najważniejsza karta w rękawie Lulu. Użyta na przeciwniku polimorfuje go uniemożliwiając zadawanie obrażeń, zaś użyta na sojuszniku przyspiesza go o 30% + 10% za każde 100 AP. Oznacza to że Lulu która ma Athene’s Unholy Grail i Rabadon’s Deathcapa może przyspieszyć siebie lub sojusznika o około 50%. Przypominam, że Summoner Spell Ghost przyspiesza o 27%. Teraz wyobraźmy sobie Vayne lub Sivir z Whimsy – taki ADC jest w stanie kite’ować prawie każdego bruisera dostępnego w League of Legends. Dodatkowo, z 40% CDR, Whimsy ma około 8 sekund cooldownu, a efekt przyspieszenia trwa 5 sekund. Ultimate kiting.
Help, Pix! ( E )

Wild Growth ( R )

Wild Growth, jej ultimate powiększa sojusznika (jednocześnie dodając mu 300/450/600 bonus HP i aurę, spowalniającą wrógów wokół) i odrzuca otaczających go przeciwników. Bonusowe HP posiada przelicznik z AP wynoszący 50%, co oznacza że na 16 poziomie, Lulu która ma 500 AP doda sojusznikowi lub sobie 850 bonusowego zdrowia i otoczy go aurą spowalniającą wrogów o 60%.
Kompozycje Jak mieliśmy okazję zaobserwować na profesjonalnej scenie Lulu najlepiej sprawdza się w kilku konkretnych kompozycjach. Często widzimy ją w drużynie z Wukongiem, który przeszedł ostatnio transfer z toplane’u do jungli. Wild Growth użyty na Małpim Królu który właśnie znalazł się w środku wrogiej drużyny i używa
Cyclone, to prawdziwe wombo combo knock-upów. Ponadto, pozwala to utrzymać go dłużej przy życiu, dzięki czemu jest on wstanie zadać więcej obrażeń, szczególnie jeśli zdecydował się na bardziej ofensywną itemizację. Kolejną kompozycją którą mieliśmy okazję zobaczyć już kilka razy w europejskim LCSie jest Lulu Mid + inny AP Toplaner. Może być to skuteczne, pod warunkiem że jungler w pojedynkę poradzi sobie z inicjacją teamfightów. Głównym założeniem takiej kompozycji jest podwójna dawka obrażeń magicznych, a brak tankownego toplanera drużyna miałaby nadrobić utility które zapewnia Lulu. Jak dotąd mieliśmy okazję zobaczyć to w praktyce dzięki Fnaticowi, jednak ich miejsce w tabelce samo mówi o skuteczności tej kompozycji (bang, shots fired).
Lulu jest też podstawowym elementem mobilnej kompozycji zawierającej również Sivir i Shyvanę. Jeśli dodamy do tego supporta wyposażonego w Talisman of Ascension taka drużyna jest w stanie niezwykle szybko przemieszczać się po mapie, a dzięki około 450 prędkości poruszania Sivir jest niemalże całkowicie bezpieczna i może autoatakować bez obaw że zostanie złapana, podczas gdy Shyvana wraz z junglerem sieją chaos w backlinie przeciwnika.
Oprócz konkretnych kompozycji Lulu najczęściej wybierana jest by skontrować wrogiego midlanera – dzięki silnemu pushowi doskonale powstrzymuje roam i ściąga na siebie uwagę junglera co pozwala zdjąć presję z innych linii, a wcale nie jest takie bolesne dla samej Lulu gdyż dzięki swojej mobliności i silnej tarczy jest bardzo trudna do zgankowania.
Lista rozgrywek Eu LCS, w których wystąpiła Lulu:
Tydzień 1
- Copenhagen Wolves vs Alliance
- Roccat vs Millenium
- Millenium vs Fnatic
- Roccat vs Copenhagen Wolves
Tydzień 3
- Millenium vs Roccat
- SK vs Copenhagen Wolves
Tydzień 5
- SK vs Fnatic
Tydzień 6
- Fnatic vs Copenhagen Wolves
- Gambit Gaming vs SHC
Tydzień 7
- Alliance vs Fnatic
- SK vs SHC
- Roccat vs Copenhagen Wolves
- Fnatic vs Gambit
- Alliance vs SK
Tydzień 8
- Copenhagen Wolves vs Fnatic
- SK vs Millenium
- Alliance vs Gambit
- SK vs Roccat
- SHC vs Copenhagen Wolves
Takie umiejętności zapewniają drużynie ogromną ilość utility, jednocześnie zadając spore obrażenia drużynie przeciwnej, zobaczmy więc, jakie korzyści przynosi ten pick:
- Lane Bully – gdyby Renekton był midlanerem, nazywałby się Lulu.
- Dobry waveclear – cała fala minionów znika pod dwoma umiejętnościami Lulu, co znacznie utrudnia pushowanie wież w późniejszych fazach gry
- Ciężka do zgankowania – dzięki boostowi do prędkości poruszania i Ultimate’owi, ganki bez silnego CC są w większości przypadków bezskuteczne
- Peel – te same umiejętności sprawiają również, że jeśli nasza kompozycja polega na silnym AD Carry, Lulu jest w stanie utrzymać go żywego nawet w najbardziej chaotycznych teamfightach.
- Zamienia wrogów w ciasteczka!
Tak więc, czy będziemy jeszcze oglądać Lulu w LCS czy OGN? Na pewno. Czy na codzień będzie można spotkać ją w soloQ? Nie jestem pewien, ze względu na to, jak wiele zgrania musi zaprezentować drużyna by w pełni wykorzystać jej możliwości. Jednak minionych kilka tygodni okazały się dla Lulu ogromnym sukcesem, i dodały powiew świeżości do powtarzających się ciągle picków takich jak Gragas, LeBlanc, Nidalee czy Orianna, mam też nadzieję że to nie jedyny support który przetransferuje na mida w Sezonie Czwartym.
Przypominam, “Janna Top OP” – Zekent 2013.