Virtusi wygrywają DreamHack Open Bucharest. W finale udało im się pokonać Cloud9 2:0 (16:9, 16:9). Całkowicie zdominowali oni ten turniej zgarniając 50,000$ oraz tytuł DreamHack Master.
Polska formacja całkowicie zdominowała ten turniej, przegrywając tylko pojedynczą mapę w walce o tytuł. Po wygranej przeciw Gambit Gaming oraz Heroic w pierwszym dniu turnieju, o którym szczegółowo pisaliśmy w tym artykule, w ćwierćfinale czekało na nich duńskie Dignitas. Po całkowitym zdominowaniu pierwszej mapy jaką było Mirage, walka przeniosła się na Cobblestone, gdzie Polacy niestety nie poradzili sobie i oddali mapę przeciwnikom. Mapą na której miał się rozstrzygnąć wynik było Overpass. Po bardzo wyrównanej walce Virtus.Pro wyszło na prowadzenie, lecz miało problemy z zakończeniem tego spotkania, w czym pomógł im NEO wygrywając w sytuacji 1vs5!
W finale na ich drodze stanęło amerykańskie Cloud9. Na pierwszej mapie jaką było Train, Polacy całkowicie zdominowali przeciwników oddając im tylko pojedyncze rundy. Następnie drużyny spotkały się na Cobblestone, gdzie, mimo wyśmienitego startu formacji z Ameryki, Polacy byli w stanie wrócić do gry i w drugiej połowie nie oddać nawet punktu drużynie przeciwnej.
Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem tego turnieju był NEO, który był jedną z głównych sił napędowych Virtus.Pro. Kolejny turniej na jakim będziemy mogli zobaczyć polską formację będzie ESL One New York, rozpoczynający się już 30 września.
Co sądzicie o występie Polaków na DreamHacku w Bukareszcie? Czy poradzą sobie na nadchodzącym turnieju w Nowym Jorku? Podzielcie się swoją opinią w komentarzach.