Na tegorocznych Mistrzostwach Świata możemy dostrzec wiele postaci, dla których turniej ten to okres niewątpliwej świetności. Czym spowodowany jest nagły wzrost popularności danych bohaterów?Dzisiaj porozmawiamy o Dariusie.

Darius, Ręka Noxus to jeden z czterech “molochów”, zreworkowanych przez Riot niedługo przed Mistrzostwami. Umiejętności tego bohatera uległy zmianom. Kluczowa okazała się tutaj zmiana jego umiejętności pasywnej, która zaczęła lepiej współgrać z innymi umiejętnościami – od teraz po zabiciu przeciwnika przy użyciu  ulti lub skumulowaniu pięciu ładunków Krwotoku na jakimś celu Darius otrzymuje Żądzę Krwi, która sprawia, że nakłada on od razu pięć stacków pasywki na wszystkich trafionych przeciwników. W ten sposób Darius z niemobilnego, łatwego do wykitowania toplanera stał się prawdziwym dominatorem w teamfightach – potrafi teraz po zabiciu jednego wroga szturmem zrobić to samo z całą przeciwną drużyną. Oczywiście po szybkim zdominowaniu Solo Queue, przyszedł dla niego ostateczny test – czy profesjonalni gracze dostrzegą w nim to samo, co gracze z kolejek solowych?

Już w pierwszym meczu mistrzostw Fnatic zdecydowało się na zbanowanie Dariusa przeciwko Invictus Gaming. Był to pierwszy sygnał, że ten pan może sporo namieszać w tegorocznej imprezie. W następnej grze AHQ wzięło Dariusa dla Ziva przeciw Cloud9. Nie pomogło to zbytnio – statystyki 0/2/0 nie były wymarzonym startem dla Ręki Noxus. Później jednak szło mu znacznie lepiej. W sumie w dziesięciu grach, w których brał udział, osiągnął 60% win-ratio. Został zbanowany pięciokrotnie, natomiast w aż dziewięciu grach pozostał bez wykluczenia i bez wyboru. Mimo wszystko, postać ta miała olbrzymi wpływ na każdą z sześciu gier, w których okazała się zwycięska. Idealnym podsumowaniem występu Dariusa na tych Mistrzostwach jest mecz Cloud9 i Fnatic, którego toplaner C9 nie zaczął idealnie – drugie zabójstwo w meczu zostało zabezpieczone przez Reignovera i Huniego już w okolicach siódmej minuty. Jednak już trochę później, bo tuż przed czterdziestą minutą, Balls popisał się bardzo dobrym rozegraniem teamfightu, w którym, używając swej superumiejętności na każdym z przeciwników, zdobył pierwszego na tych mistrzostwach pentakilla. Jak na razie, Darius jest zdecydowanie najczęściej pojawiającym się na imprezie toplanerem, a jego potencjał został już pokazany, między innymi przez wspomnianego Ballsa. Jakie dalej potoczy się jego “kariera” na tych Worldsach? Czy zawodnikom uda się jeszcze wykonać więcej takich akcji jak ta z pentakillem toplanera C9?

Naszym zdaniem Darius jest świetnym przykładem udanego reworku Riotu. Co wy sądzicie na jego temat? Czy spodziewaliście się tak dobrej prezencji Ręki Noxus na obecnych Mistrzostwach?